Powoli opada kurz po kompromitującej porażce, jakiej reprezentacja Polski doznała w starciu z Mołdawią (2:3). Tuż po przegranej w Kiszyniowie media zaczęły spekulować o tym, że selekcjoner Fernando Santos rzekomo nie rozmawia z piłkarzami. Portugalczyk odniósł się do tematu i stanowczo zdementował krążące wśród piłkarskiej społeczności plotki.
Po raz pierwszy takie pogłoski pojawiły się w rozmowie Romana Kołtonia ze Zbigniewem Bońkiem na kanale "Prawda Futbolu". - Ewidentnie coś nie funkcjonuje. To widać, że trener nie wie, co ma grać, jak ma grać. Ja myślałem, że tam jest jakaś współpraca, ale z tego, co mówisz, to trener nie rozmawia z zawodnikami - powiedział były prezes PZPN.
"Przegląd Sportowy" opublikował rozmowę z Fernando Santosem, który po raz pierwszy zabrał głos po klęsce w meczu z Mołdawią. 68-latek został zapytany właśnie o relacje z zawodnikami. - W trakcie zgrupowania, wbrew temu, co niektórzy mówią, rozmawiam z nimi sporo i jest między nami ogromny, wzajemny szacunek (...) Powiedziałem już wcześniej, że moja relacja z piłkarzami jest bardzo dobra. Rozmawiam z nimi na różne sposoby, ale byłoby źle, gdybym musiał komunikować się z nimi przez media społecznościowe lub prasę - przekazał.
Krótko odpowiedział również na pytanie odnośnie do jego słów bezpośrednio meczu. Powiedział wtedy, że nigdy nie spotkał się z czymś takim, co zobaczył w drugiej części gry, i piłkarze, podobnie jak w starciu z Czechami, negatywnie go zaskoczyli. - Od tego momentu chciałbym być już tylko pozytywnie zaskakiwany - powiedział.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Reprezentacja Polski powróci na boisko za nieco ponad dwa miesiące, kiedy w kolejnych meczach eliminacji do przyszłorocznych ME zmierzy się z Wyspami Owczymi, a następnie z Albanią. Pomimo wyjazdu na urlop Santos zaznacza, że zarówno on, jak i jego sztab nie mają czasu na odpoczynek.
- Jesteśmy tuż po zakończeniu sezonu. Ligi w całej Europie mają przerwę. Nie ma teraz terminów zgrupowań. Co nie oznacza, że mam wolne. Razem z moimi asystentami wciąż pracujemy, również z osobami z PZPN, tak, żeby jak najlepiej przygotować się do kolejnego zgrupowania i następnych meczów, które gramy 7 i 10 września - podsumował.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!