Kibice nie mogli odpuścić. Burza pod nowym zdjęciem Kamila Glika

Kamil Glik za pośrednictwem mediów społecznościowych pochwalił się, ze wraz z żoną Martą świętuje 12. rocznicę ślubu. Pod zdjęciem 35-latka gratulowało wielu kibiców, ale część z nich nie omieszkała wspomnieć o reprezentacji Polski. Gwiazdom kadry srogo się oberwało.

Kamil Glik to jedna z legend reprezentacji Polski, w której debiutował jeszcze w styczniu 2010 roku. Od tamtej pory uzbierał na koncie 103 występy, w których zdobył sześć goli. Ostatni raz w kadrze grał na mistrzostwach świata w Katarze i od tamtej pory nie otrzymał powołania od Fernando Santosa. Po ostatnim zgrupowaniu kibice dziwią się tej decyzji. 

Zobacz wideo Polska osada ze złotem Igrzysk Europejskich! Trener: Troszeczkę odpuściliśmy obciążenia

Kibice chcą Kamila Glika w reprezentacji Polski. "Dawaj, bo się nie da oglądać"

Na profilu Instagram środkowego obrońcy pojawiło się jego zdjęcie z żoną Martą. "Jak mam tej pani nie kochać?" - napisał Glik, informując, że para świętuje 12 rocznicę ślubu. Wśród hasztagów znalazło się również stwierdzenie "mam taką żonę, jakiej nie ma nikt". 

Fotografię komentowało wielu znajomych pary, w tym m.in. żona Piotra Zielińskiego, a także kibice. "Uwielbiam Was", "najlepsza żona na świecie", czy "kolejnych 12 lat dla Was" to tylko część z pochlebnych komentarzy wobec piłkarza i jego żony. 

Okazję na skomentowanie sytuacji w reprezentacji Polski znaleźli także kibice. Jasno dawali do zrozumienia, że brakuje w niej Glika i Fernando Santos powinien to zmienić już na kolejnym zgrupowaniu. Oberwało się także innym reprezentantom Polski. 

"Glikson dawaj do reprezentacji, bo się tych p*** oglądać nie da!!! Pozdro, dla mnie jesteś prawdziwym kapitanem!!!" - pisze jeden z fanów. Kolejny dodaje: "Glikson to lider mentalny. Bez nogi będzie walczył za barwy. Na tę bezjajeczną reprezentację to zdrowia szkoda". "Wycziluj i wracaj. Kto, jak nie ty ogarnie te laleczki z reprezentacji" - pyta inny kibic. 

 

Wsparcie od kibiców dla Kamila Glika jest ogromne, chociaż jeszcze przed mundialem wielu z nich nie chciało go w reprezentacji Polski. Na turnieju prezentował jednak kapitalną formę i był liderem formacji defensywnej. Obecnie Fernando Santos woli duet Jan Bednarek - Jakub Kiwior, który nie sprawdził się przede wszystkim w przegrany 2:3 meczu z Mołdawią. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Kolejna szansa na powołanie dla Glika już we wrześniu, kiedy to Polskę czekają starcia z Wyspami Owczymi i Albanią. Środkowego obrońcę wcześniej czeka poszukiwanie klubu, ponieważ jego kontrakt z Benevento Calcio wygasa 30 czerwca. 

Więcej o: