Podczas gdy reprezentacja Polski w piątek pokonała Niemcy 1:0 w meczu towarzyskim na Stadionie Narodowym w Warszawie, w sobotę jej grupowi rywale w eliminacjach do Euro 2024 walczyli o punkty. Wyspy Owcze podejmowały w Torshavn Czechy, z kolei Albania mierzyła się w Tiranie z Mołdawią.
Po wygranej z Polską (3:1) i bezbramkowym remisie z Mołdawią, reprezentacja Czech umocniła się na prowadzeniu w grupie E. Drużyna Jaroslava Silhavego nie miała większych problemów na Wyspach Owczych, wygrywając 2:0.
Mecz rozgrywany w Torshavn był niezwykle jednostronny. Wystarczy powiedzieć, że gospodarze nie oddali w nim ani jednego strzału. Czesi z kolei w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia i strzelali kolejne gole. Pierwszego z nich zdobyli już po kwadransie, gdy po dośrodkowaniu Adama Hlozka skutecznym strzałem głową wynik otworzył Ladislav Krejci.
Jeszcze przed przerwą drugiego gola dla gości strzelił Vaclav Cerny, który w 44. minucie przepięknie zawinął lewą nogą zza pola karnego, zdobywając bramkę do szatni. Ten sam piłkarz w 75. minucie ustalił wynik spotkania na 3:0 dla naszych południowych sąsiadów, którzy z 7 punktami są na szczycie grupy E.
W sobotni wieczór swoje pierwsze zwycięstwo w eliminacjach zaliczyła Albania, która w Tiranie pokonała Mołdawię 2:0.
Drużyna Sylvinho była w tym spotkaniu wyraźnie lepsza, ale wielu sytuacji bramkowych wcale nie miała. Gole zaczęły padać dopiero w drugiej połowie. W 52. minucie wynik otworzył pięknym strzałem z dystansu Jasir Asani z koreańskiego Gwangju.
Na kwadrans przed końcem drugie trafienie dla gospodarzy dołożył Nedim Bajrami, dzięki któremu Albania zwyciężyła 2:0.
W tabeli grupy E z 7 punktami prowadzą Czesi, po 3 punkty mają Polska i Albania, 2 ma Mołdawia, a 1 Wyspy Owcze. Kolejne mecze we wtorek, gdy Polacy zagrają na wyjeździe z Mołdawią, a Wyspy Owcze podejmą Albanię.