Reprezentacja Polski U-17 fantastycznie zaprezentowała się w pierwszych dwóch meczach mistrzostw Europy do lat 17. W meczu otwarcia rozbili rówieśników z Irlandii 5:1, a w kolejnym gospodarzy, Węgrów 5:3 po bardzo emocjonującym spotkaniu. Na zakończenie zmagań w grupie przegrali 0:3 z Walią. W tym meczu wszystkie bramki stracili po 80. minucie. Jednak to nie przeszkodziło w zajęciu pierwszego miejsca w grupie A i awansie do ćwierćfinału imprezy.
- Mimo przegranej, muszę przyznać, że nasz dotychczasowy udział w mistrzostwach Europy trzeba odebrać pozytywnie. Mecz z Walią był zimnym prysznicem, który na pewno przyda się przed ćwierćfinałem - mówił trener kadry U-17, Marcin Włodarski w rozmowie z TVP Sport po meczu z Walią.
W ćwierćfinale tegorocznego Euro U17 reprezentacja prowadzona przez 40-letniego szkoleniowca zmierzy się z Serbią. To spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą sobotę 27 maja o 15:00.
Serbowie do ćwierćfinału awansowali z drugiego miejsca w grupie B. Kadra z Bałkanów rozpoczęła turniej od porażki 2:4 ze Słowenią. Za to w następnym meczu pokonali Włochów 2:0, których reprezentacja sięgnęła po wicemistrzostwo w 2019 roku. W ostatnim spotkaniu fazy grupowej zremisowali 1:1 z Hiszpanami stawianymi w roli jednego z faworytów do końcowego triumfu. I tak z dorobkiem czterech punktów wyszli z grupy.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl