19 występów i w sumie 682 minuty uzbierał Tymoteusz Puchacz w zakończonym dla siebie sezonie 2022/2023. Przez pierwsze pół roku zanotował trzy mecze w barwach Unionu Berlin, po czym został wypożyczony do końca sezonu do Panathinaikosu Ateny. Tam uzbierał 16 meczów, ale najczęściej były to występy z ławki rezerwowych, a od pierwszej minuty zagrał zaledwie cztery razy.
Po wicemistrzostwie z Panathinaikosem Puchacz wróci do Unionu Berlin, z którym ciągle wiąże go kontrakt do końca czerwca 2025 roku. Trudno sobie wyobrazić, żeby 24-latek pozostał w klubie ze stolicy Niemiec. Niewykluczone, że po dwóch latach zagranicznych wojaży Puchacz ostatecznie wróci do Lecha Poznań, który opuścił w 2021 roku za 2,5 miliona euro.
Sam Puchacz aktualnie wydaje się być skupiony na urlopie. Wychowanek Lecha Poznań wrócił do Polski i nawet rozegrał mecz w lidze szóstek i siódemek na warszawskim Bemowie. Oficjalny profil Ligi Bemowskiej opublikował w mediach społecznościowych wideo, na którym z jednej strony pokazano asystę Puchacza, a z drugiej fatalne wycofanie do bramkarza, które prawie skończyło się kuriozalnym golem samobójczym.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Pozostaje jeszcze pytanie, czy Tymoteusz Puchacz zostanie uwzględniony przez Fernando Santosa przy ustalaniu kadry na towarzyski mecz z Niemcami i w eliminacjach Euro 2024 z Mołdawią. Odpowiedź na to poznamy w przyszły wtorek 30 maja. Dotychczas Puchacz rozegrał w narodowych barwach 12 spotkań, w których zanotował trzy asysty.