Niespodziewaną burzę wokół towarzyskiego meczu z Niemcami wywołały słowa Fernando Santora, selekcjonera reprezentacji Polski. "Biało-czerwoni" z drużyną naszych zachodnich sąsiadów mają zmierzyć się 16 czerwca na Stadionie Narodowym. Kilka dni przed wyjazdowym eliminacyjnym meczem mistrzostw Europy z Mołdawią.
Oliwy do ognia dodał sam PZPN, który na swoich mediach społecznościowych "Łączy nas piłka" zamieścił wypowiedź Portugalczyka, tym razem dla "Polskiej Agencji Prasowej". Internauci potraktowali to bardziej jako próbę ratowania wizerunku. Nie tyle selekcjonera ile samego związku, który nie ma za sobą zbyt dobrego okresu. Dość spore oburzenie wywołały ceny biletów na to towarzyskie starcie z Niemcami. Koszt wejściówek był większy niż na eliminacyjny mecz z Albanią.
Selekcjoner został poproszony o wyjaśnienie tej kwestii jeszcze raz. Tym razem w rozmowie z telewizją "Canal+Sport". - Nasze relacje i komunikacja [z PZPN - red.] wyglądają bardzo dobrze od momentu, kiedy tu przyjechałem. Wkrótce po przyjedźcie w lutym, powiedziano mi, że jest taki plan. Że jest taki mecz i on jest już ustalony. Powiedziałem: "Ok, jest ustalony, więc nie można niczego zmienić". Wczoraj w telewizji [chodzi o wywiad w TVP - red.] powiedziałem natomiast, że gdybym był tu wcześniej, gdybym przyjechał tu w grudniu i mielibyśmy planować cały rok 2023 i dostałbym informację, że 16 czerwca odbędzie się mecz z Niemcami, to powiedziałbym, że nie. Bo moim zdaniem z punktu widzenia sportowego to nie byłoby dobre dla drużyny. Wybrałbym rywala bardziej zbliżonego do Mołdawii. To normalne! - wyjaśnił Santos. - Ale jako że mecz został już ustalony i decyzja była podjęta, muszę to uszanować - dodał.
Nie znam historii Polski bardzo dobrze, ale przeczytałem już wystarczająco, by ją zrozumieć. Po przyjeździe kupiłem książkę na temat historii Polski. Identyfikuję się z wami i doskonale rozumiem, jakie ogólnie obowiązują relacje pomiędzy Polską a Niemcami i np. Rosją. Grecja miała znacznie więcej tego typu problemów. Znacznie więcej i też doskonale je znałem.
Takie stanowisko Fernando Santosa zdaje się całkowicie wyjaśniać sprawę meczu z Niemcami. Ten towarzyskie starcie będzie również okazją do pożegnania Jakuba Błaszczykowskiego w reprezentacji Polski. Mecz odbędzie się 16 czerwca na Stadionie Narodowym.