Reprezentanci Polski mogą wrócić do Rosji. Nerwowe wyczekiwanie. Niepokojące wieści

Nadal nie ma decyzji FIFA co do przepisu o zawieszeniu kontraktów z rosyjskimi klubami. Najbardziej na rozwój sytuacji czekają oczywiście Sebastian Szymański oraz Grzegorz Krychowiak, którzy aktualnie znajdują się na wypożyczeniach. - Sytuacja jest jasna. Sebastian na pewno nie wróci do Rosji - zakomunikował agent Szymańskiego Mariusz Piekarski. Zupełnie inne zdanie na ten temat ma piłkarz Al Shabab.

Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała duże roszady w świecie sportu. Państwo rosyjskie zostało wykluczone ze wszystkich rozgrywek europejskich, dlatego zagraniczni zawodnicy zaczęli masowo opuszczać kraj. Nie inaczej było z reprezentantami Polski, którzy zdecydowali się zawiesić kontrakty z pracodawcami i odejść na wypożyczenie. Nadal nie ma jednak jasnej deklaracji co do ich przyszłości.

Zobacz wideo KSW ma nowego mistrza. "On nie bije, on demoluje"

Nadal nie ma decyzji FIFA odnośnie do zawieszenia kontraktów z rosyjskimi klubami. Co dalej z Szymańskim i Krychowiakiem?

Kiedy FIFA wprowadziła przepis, który pozwolił piłkarzom na opuszczenie ligi rosyjskiej i grę w zagranicznych klubach, błyskawicznie skorzystał z niego Grzegorz Krychowiak. 33-latek opuścił Krasnodar i udał się na wypożyczenie do saudyjskiego Al Shabab. Nieco inaczej wyglądała sytuacja Sebastiana Szymańskiego, który dokończył poprzednie rozgrywki w Dynamie Moskwa, natomiast w lipcu przeniósł się do Feyenoordu. Czy obecnie jest szansa, aby obaj piłkarze wrócili do Rosji?

- Zawodnicy grający w Rosji mogli jednostronnym oświadczeniem zawiesić wykonywanie kontraktu. W tym okresie byli wolnymi piłkarzami. Nie było potrzebnej żadnej zgody rosyjskiego klubu. Obecne przepisy obowiązują tylko do 30 czerwca 2023 roku. W tym momencie nie ma decyzji FIFA, co do ewentualnego przedłużenia czasu obowiązywania przepisów. Aktualnie jest niepewność. Musimy poczekać na inicjatywę FIFA. Zobaczymy, czy dotychczasowe rozwiązanie zostanie przedłużone, czy może zostanie zaprezentowane odmienne rozwiązanie problemu. Teraz jeszcze tego nie wiemy - powiedział w rozmowie z "Faktem" radca prawny, specjalizujący się w prawie sportowym Mateusz Stankiewicz

- Myślę, że w tym momencie największe szanse są na przedłużenie obecnych przepisów i pozostawienie tej sprawy trochę "w zawieszeniu" - dodał.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Sebastian Szymański kapitalnie radzi sobie w barwach Feyenoordu i już stał się kluczowym graczem lidera Eredivisie. W 36 meczach strzelił dziesięć goli i zanotował siedem asyst, dlatego coraz częściej spekuluje się o tym, że klub wykupi go z Dynama Moskwa. Gdyby tak się stało, to pobiłby rekord najdroższego transferu w historii Feyenoordu, który aktualnie wynosi 7,4 miliona euro. Rosyjski podmiot oczekuje za Polaka 10 mln euro. - Sytuacja jest jasna. Sebastian na pewno nie wróci do Rosji. Zapewniam, że do Dynama nie trafi. Nie po to odchodził, by teraz wracać - powiedział w rozmowie z "Faktem" menadżer piłkarza Mariusz Piekarski.

- Dynamo latem negocjowało z Feyenoordem. Była rzucona kwota, za którą Sebastian może zostać wykupiony już teraz. Trzeba też zwrócić uwagę, że gdy umowa była podpisywana, wielu ludzi wierzyło, że wojna na Ukrainie skończy się szybciej. Niektórzy zapewne liczyli, że sankcje będą coraz mniejsze. Natomiast jest ich coraz więcej - dodał. 

W programie "Po gwizdku" Piekarski zakomunikował, że decyzja co do przyszłości Szymańskiego powinna zostać podjęta w najbliższych tygodniach. - Na pytanie o przyszłość Szymańskiego będzie można odpowiedzieć pod koniec maja, na początku czerwca. Feyenoord idzie po mistrzostwo, ma klauzulę wykupu. Trudno będzie zrezygnować z gry w Lidze Mistrzów, i to jeszcze w tak dużym klubie - zakomunikował.

Wydaje się, że odmienne zdanie ma za to Grzegorz Krychowiak, który już pod koniec ubiegłego roku deklarował, że zdaje sobie sprawę z obecnej sytuacji. - Dziś, gdyby nie było takiej sytuacji politycznej, to nadal byłbym w Rosji. Planowanie czegoś w moim przypadku, gdzie muszę wrócić do Rosji za osiem miesięcy, nie ma sensu (...) Wracam do Rosji, bo jestem związany kontraktem z Krasnodarem. A później zobaczymy, jak to się potoczy - mówił w październiku w rozmowie z Interią. Krychowiak rozegrał do tej pory w zespole Al Shabab 24 mecze, w których strzelił trzy gole. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca 2024 roku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA