Hajto przyznał się do błędu ws. Casha. Ale znów wbija szpilkę

Tomasz Hajto przyznał się do błędu dotyczącego wpisu na Twitterze, w którym podał w wątpliwość kontuzję Matty'ego Casha. - Przeprosiłem i życzyłem szybkiego powrotu do zdrowia. Uważam, że w tej sytuacji należało się tak zachować. Korona mi z głowy nie spadła - zakomunikował w programie "Cafe Futbol". Jednocześnie wbił szpileczkę obrońcy Aston Villi.

Kilka dni temu w mediach doszło do scysji między Mattym Cashem i Tomaszem Hajto. Wszystko za sprawą komentarza, jakiego były reprezentant Polski udzielił po meczu Czechy-Polska (3:1). - Czesi ustawili bardzo prostą grę. Szybkiego lewego pomocnika wycofali trochę do tyłu, a nasz prawy obrońca Matty Cash w ogóle nie wszedł w mecz. Na koniec uważam, że po zderzeniu wiedział, że będzie zmieniony i wręcz udał kontuzję. Zszedł, bo wiedział, że zejdzie - stwierdził.

Zobacz wideo Szymon Kołecki typuje starcie dwóch mistrzów KSW. Kto wygra: Ziółkowski czy Paransse?

Cash opuścił boisko w 9. minucie, kiedy zastąpił go Robert Gumny. Pierwotnie uraz wydawał się niegroźny, jednak okazało się, że może on pauzować nawet przez miesiąc. "Przegląd Sportowy" poinformował, że obrońca opuści mecze z Chelsea, Leicester City oraz Nottingham Forest. 

Hajto tłumaczy się w sprawie Casha i uderza w niego. "Powinien pisać po polsku"

Słowa Hajty spotkały się z ostrą krytyką ze strony ojca Casha, a następnie samego piłkarza. "Mówisz absolutne g***o" - napisał obrońca Aston Villi na Twitterze. Minęło zaledwie kilkadziesiąt minut od wstawienia Tweeta, a ekspert Polsatu Sport postanowił zreflektować się i przeprosić kadrowicza. "Cześć Matty, poniosło mnie z tą diagnozą. Przepraszam i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia!" - odpowiedział.

Były zawodnik Schalke 04 w niedzielnym programie "Cafe Futbol" jeszcze raz wrócił do sprawy i się wytłumaczył. - Tu nie chodzi o pokorę. Takie były moje odczucia na początku. Jak się okazało, że ma kontuzję, to trzeba do danej sytuacji stanąć. Przeprosiłem i życzyłem szybkiego powrotu do zdrowia. Uważam, że w tej sytuacji należało się tak zachować. Były reprezentant Polski przeprosił początkującego, nic takiego. Korona mi z głowy nie spadła - zakomunikował.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Hajto niejako wysłał również pstryczek w stronę Casha, odwołując się do ostatniego wpisu byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka. - To jest kwestia, do której Zbyszek Boniek się odniósł. Powiedział, że jeżeli Polak z Polakiem wchodzi już w polemikę na Twitterze, to powinien pisać i odpisywać po polsku - podsumował.

Matty Cash w tym sezonie Premier League w barwach Aston Villi wystąpił w 23 meczach, notując jedną asystę. Szkoleniowiec Aston Villi Unai Emery poinformował niedawno, że piłkarz będzie wykluczony z gry przez około trzy tygodnie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.