Oto plany Fernando Santosa. Opuści hit ekstraklasy

Fernando Santos zadebiutował w piątek w roli selekcjonera reprezentacji Polski w meczu z Czechami (1:3). Trzy później zaliczył pierwsze zwycięstwo w konfrontacji z Albanią (1:0). W Polsce jednak już go nie ma, ponieważ udał się na krótki odpoczynek. Wiemy, kiedy zamierza powrócić nad Wisłę.

Pierwsze mecze reprezentacji Polski pod wodzą Fernando Santosa wzbudzają mieszane odczucia. Prowadzona przez nowego selekcjonera kadra już po 130 sekundach gry przegrywała 0:2 z Czechami, aby ostatecznie ulec im 1:3.  Poniedziałkowe spotkanie z Albanią również nie należało do zbyt udanych. Polacy wygrali 1:0 po golu Karola Świderskiego, ale styl pozostawiał wiele do życzenia. Okazuje się, że dzień po meczu z Albańczykami Fernando Santosa nie ma już w Polsce.

Zobacz wideo Fernando Santos poznaje reprezentację. Zaczął od sztormu

Fernando Santos wyleciał na wakacje. Opuści hitowe starcie ekstraklasy

Santos od kilku tygodni mieszka w Warszawie, skąd może swobodnie podróżować do większych miast Polski, aby oglądać mecze ekstraklasy. Jak poinformował portal WP Sportowe Fakty, 68-latek już we wtorek wyleciał jednak na dwutygodniowy odpoczynek do Portugalii, gdzie spędzi najbliższe święta wielkanocne, po których ma wrócić do Polski.

Oznacza to, że zabraknie go na najbliższym hicie 26. kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju, w którym liderujący Raków Częstochowa zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa. Piłkarze Marka Papszuna mają dziewięć punktów przewagi nad rywalami, dlatego spotkanie, które odbędzie się w sobotę 1 kwietnia, może niemal zagwarantować im tytuł mistrzów Polski.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Po dwóch spotkaniach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy w Niemczech reprezentacja Polski zajmuje drugie miejsce w grupie E z dorobkiem trzech punktów. Liderem są Czechy (4 pkt), natomiast pozostałe lokaty okupują: Mołdawia (2 pkt), Wyspy Owcze (1 pkt) oraz Albania (0 pkt). Polacy następny mecz rozegrają 20 czerwca, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Mołdawianami.

Więcej o: