Reprezentacja Polski zaczęła eliminacje mistrzostw Europy 2024 od wstydliwej porażki 1:3 z Czechami na wyjeździe. W drugim spotkaniu podejmowała na Stadionie Narodowym Albanię i musiała zapunktować, aby nie utrudnić sobie sytuacji przed kolejnymi spotkaniami eliminacyjnymi.
W pierwszej połowie mecz był dosyć wyrównany. Przełomowy moment miał miejsce w 41. minucie, gdy po strzale z dystansu Jakuba Kamińskiego piłka trafiła w słupek. Jako pierwszy dopadł do niej Karol Świderski, który pokonał bramkarza rywali i dał Polakom prowadzenie. W drugiej połowie goście kilka razy zagrozili bramce Wojciecha Szczęsnego, tyle że ich starania nie przyniosły efektu w postaci gola. A że Polacy też nie wykorzystali kilku okazji, to ostatecznie skończyło się 1:0.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W pomeczowych komentarzach dziennikarze i eksperci nie ukrywali radości z cennych trzech punktów. "Udało się. A Czesi remis w Kiszyniowie, gdzie pewnie Mołdawia im się podobnie cofnęła jak w pierwszej połowie Albania. Ale dużo pracy przed Santosem, oj dużo. I nie może liczyć na geniusz Lewandowskiego jak poprzednicy" - napisał Jakub Seweryn ze Sport.pl.
"Akcja z 88. minuty niestety dobrze zobrazowała, w jakiej formie jest Robert Lewandowski. Najpierw strata, później przegrany pojedynek. Dziś kapitan dwa poziomy niżej od Świderskiego" - ocenił Dominik Wardzichowski ze Sport.pl. I wtóruje mu Karolina Jaskulska: "Karol Świderski zasłużył na tego gola! Dziś lepszy od Lewandowskiego".
Polacy wygrali, ale trudno powiedzieć, aby zagrali przekonująco. "Będziemy jeździć na Euro, skoro grają tam 24 reprezentacje, czyli prawie połowa Europy. Będziemy jeździć na mundiale, skoro gra tam 48 zespołów. Ale przynajmniej z taką grą w piłkę to nie ma co się pozycjonować w tej górnej stawce. Pytanie, co jest naszą ambicją" - zatweetował Dominik Piechota z Kanału Sportowego.
Przesadnie podekscytowany nie był także Marek Wawrzynowski z Przeglądu Sportowego Onet. "Oczywiście jeszcze dużo czasu, cierpliwości, proces budowania itd., ale tak uczciwie, Brzęczek za takie granie miałby ciężary, bez względu na wynik" - ocenił.
Spośród wszystkich Polaków najwięcej pochwał zebrał Świderski, zdobywca jedynej bramki. "Niemal dokładnie dwa lata temu Świderski debiutował w kadrze. 21. mecz, dziewiąty gol - bardzo przyjemny wynik. W analogicznym okresie Lewandowski strzelił 14 goli, Piątek trzy, a Milik jednego. I tak poza tym jest Karol bardzo pożytecznym graczem na boisku" - zatweetował Marcin Borzęcki z Viaplay.
"Świderski to jest piłkarz, którego nie da się nie cenić. Aktywny, pokazuje się do grania, daje radę z presją, ma czutkę i bronią go liczby. Z kimś takim jak on każdemu napastnikowi w naszej kadrze grałoby się dobrze" - napisał Tomasz Ćwiąkała z Canal+Sport. "Są piłkarze, którzy nie potrafią przenieść gry z klubu na reprezentację. Jest też Karol Świderski, który może grać gdziekolwiek i jakkolwiek, a w reprezentacji i tak coś wsadzi" - dodał Sebastian Chabiniak z Eleven Sports.
Na słabszą dyspozycję Lewandowskiego zwrócił uwagę Sebastian Parfjanowicz z TVP Sport. "Lewandowski wygląda jak gwiazdy NBA z filmu Space Jam, którym kosmici ukradli talent. Niebywałe. Nic mu nie wychodzi" - czytamy. "Ale forma Roberta Lewandowskiego w 2023 roku niestety potwierdzona. Słabo to wygląda" - dodał Chabiniak.
"Gdybym był Albańczykiem, to chyba upominałbym się o powołanie i minuty dla Ernesta Muciego (piłkarz Legii - red.)" - napisał nieco żartobliwie Mateusz Rokuszewski z Canal+Sport.
Kolejny mecz w eliminacjach Euro 2024 Polska rozegra 20 czerwca. Wtedy zmierzy się z Mołdawią na wyjeździe.