Reprezentacja Polski po fatalnej porażce z Czechami (1:3) z zerowym dorobkiem i negatywnym bilansem bramkowym zamykała tabelę grupy E w eliminacjach do mistrzostw Europy w Niemczech. Trzeba było więc oczekiwać, że u siebie, na Stadionie Narodowym w Warszawie, nasi piłkarze podniosą się i wrócą do gry o awans. Tak też się stało. Polacy ograli Albanię i ich sytuacja w grupie diametralnie się odwróciła.
Po pierwszej kolejce tabela naszej grupy wyglądała bardzo przygnębiająco. Polska znajdowała się na szarym końcu. Wszystko dlatego, że Wyspy Owcze zremisowały z Mołdawią 1:1 i obie te ekipy zdobyły po jednym punkcie i razem zajmowały drugie miejsce. Przed nimi z trzema oczkami za zwycięstwo nad naszą drużyną znajdowali się Czesi. Albania również była przed nami, ponieważ grę w eliminacjach rozpoczęła dopiero w poniedziałek z Polską. W pierwszej kolejce pauzowała, a co za tym idzie, miała zero punktów i bilans bramkowy 0:0, podczas gdy Polska - 1:3.
Do takiego stanu nie trzeba było się za bardzo przywiązywać. Jasne było, że druga kolejka zmieni układ tabeli. Polacy zgodnie z oczekiwaniami pokonali Albanię po golu Karola Świderskiego i z trzema punktami na koncie przesunęli się na drugie miejsce. Pierwsze pozostały Czechy, ale sprawiły nam nie lada prezent. Zaledwie zremisowały z Mołdawią 0:0 i dopisały tylko punkt. Dorobku nie mieli okazji poprawić zawodnicy z Wysp Owczych, ponieważ tym razem pauzowali. Pozostali zatem z jednym punktem i bilansem 1:1.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Szansa na dogonienie reprezentacji Czech nadarzy się dopiero za trzy miesiące. 20 czerwca Polska zagra na wyjeździe z Mołdawią. Następne mecze eliminacyjne z Wyspami Owczymi i rewanż z Albanią zaplanowane są dopiero na wrzesień.
Tabela grupy E w eliminacjach do Euro 2024: