Trener Albanii "został zatrudniony, by awansować na Euro". Santos ma przewagę

- Został zatrudniony po to, aby wywalczyć awans na mistrzostwa Europy - tak o Sylvinho powiedział były trener Widzewa Łódź, Enkeleid Dobi. 48-latek przyznał jednak, że Polska jest faworytem do wygrania grupy.

Reprezentacja Polski w poniedziałek będzie chciała zmyć plamę po piątkowej porażce 1:3 z Czechami w Pradze na początku eliminacji do Euro 2024. Na Stadionie Narodowym Biało-Czerwoni podejmą Albanię, którą mogą dobrze znać z poprzednich eliminacji do mistrzostw świata. Wtedy padły wyniki 4:1 i 1:0 dla kadry Paulo Sousy. Teraz Biało-Czerwonych poprowadzi jego rodak, Fernando Santos, który nie zwykł przegrywać drugich spotkań na ławce trenerskiej w nowej drużynie.

Zobacz wideo Szczęsny tłumaczy porażkę: Czesi nas zdominowali ficzyznie

Były trener Widzewa Łódź pozytywnie ocenia zatrudnienie Fernando Santosa

W programie meczowym przygotowanym przez portal Łączy Nas Piłka opublikowany został wywiad z Enkeleidem Dobim, który w Polsce może być kojarzony z gry dla Zagłębia Lubin czy Górnika Zabrze oraz trenowania Widzewa Łódź w sezonie 2020/2021.

- Zatrudnienie Sylvinho było dużym zaskoczeniem. Jego nazwisko raczej nie pojawiało się w mediach. Wskazywani byli trenerzy z Włoch. Był też nacisk, żeby postawić na albańskiego szkoleniowca, którym był znany z Legii Besnik Hasi - powiedział Dobi. - Wszyscy w Albanii są ciekawi, jak ten pomysł wypali. Sylvinho to trener ambitny, głodny sukcesów, który ma sporo doświadczenia jako asystent Roberto Manciniego. A więc to może być taka mieszkanka dwóch stylów włoskiego i brazylijskiego.

- Rewolucji w składzie nie będzie, ale Sylvinho poukłada zespół inaczej. Rzeczywiście został zatrudniony po to, aby wywalczyć awans na mistrzostwa Europy. Poprzedni trener (Eduardo Reja) dobrze wykonywał swoją pracę, ale oczekiwania w Albanii były większe. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tak dobrych piłkarzy, a niewiele udało się osiągnąć - dodawał 48-latek. Dla Brazylijczyka mecz z Polską będzie debiutem i z tego powodu Fernando Santos ma przewagę, ponieważ już ma za sobą mecz z Czechami. - Jest po tym spotkaniu dużo mądrzejszy.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Dobi ocenił, że Polska jest faworytem grupy eliminacyjnej i pozytywnie zapatrywał się na zatrudnienie Portugalczyka przez PZPN. - Był trenerem za granicą i wie, że mentalność zawodników jest różna. W Euro 2016 Portugalia nie grała pięknie czy widowiskowo, ale zdobyła tytuł. Umiał też zarządzać zespołem, choć w kadrze miał wiele gwiazd na czele z Cristiano Ronaldo. Santos ma charyzmę, jest opanowany i zrównoważony. 

Reprezentacja Polski zmierzy się w poniedziałek 27 marca z Albanią na Stadionie Narodowym w Warszawie. Początek spotkania o 20:45. Relację tekstową będzie można śledzić na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Agora SA