Otwierający eliminacje Euro 2024 mecz Czechy - Polska z pewnością nie będzie dobrze wspominany przez polskich kibiców. Nasza reprezentacja zagrała źle i zasłużenie przegrała 1:3. Dodatkowo bardzo irytuje fakt, że bramka zdobyta przez Ladislava Krejciego była najszybciej straconą przez naszą kadrę w całej jej historii.
Choć reprezentacja Polski w piłce nożnej w całej swojej historii radziła sobie lepiej niż kadra Czechosłowacji, Czech czy Słowacji, w bezpośrednich spotkaniach z naszymi południowymi sąsiadami nie radzimy sobie najlepiej. W ciągu ostatnich trzech lat zanotowaliśmy dwie bolesne porażki, które mogą mieć wpływ na wyniki podczas turniejów o mistrzostwo Europy.
Jakby tego było mało, piłkarze zza naszej południowej granicy znają doskonały sposób na strzelanie nam bardzo szybkich bramek. W piątkowym meczu w Pradze Ladislav Krejci strzelił nam najszybszego gola w historii. Stało się to już w dwudziestej siódmej sekundzie, co jest rekordem w całej historii piłkarskiej reprezentacji Polski.
Jednocześnie środkowy obrońca reprezentacji Czech nie jest pierwszym, który upokorzył naszą reprezentację już w pierwszej minucie spotkania. Do tej pory podobnych sytuacji było pięć, a na dwóch pierwszych miejscach znajdowali się inni gracze naszych południowych sąsiadów.
Przed golem Krejciego, reprezentacja Polski najszybciej straciła gola w meczu z Czechosłowacją w 1930 roku. Wówczas swój zespół na prowadzenie wyprowadził Frantisek Pelcner, który dokonał tego 30 sekund po pierwszym gwizdku. Nieco wolniejszy 77 lat później był Martin Jakubko, który w meczu Słowacja - Polska trafił do siatki w 34 sekundzie.
Przypomnijmy, że następny mecz reprezentacja Polski pod wodzą Fernando Santosa rozegra już w poniedziałek 27 marca. Przeciwnikiem będzie kolejny bezpośredni rywal w walce o awans na Euro 2024, Albania.