Znamy sędziego meczu Polska - Albania. Było o nim głośno. Mafia, prostytutki, broń i kokaina

Słoweniec Slavko Vincić będzie sędziował mecz reprezentacji Polski z Albanią w poniedziałek w eliminacjach Euro 2024, który odbędzie się 27 marca. Znany arbiter trzy lata temu znalazł się w samym centrum skandalu zupełnie niezwiązanego z piłką nożną. Wziął udział w imprezie z serbską mafią i prostytutkami, podczas której znaleziono broń i narkotyki.

Reprezentacja Polski w piątek rozpoczyna eliminacje do Euro 2024. Na start nasi kadrowicze zmierzą się na wyjeździe z Czechami. Trzy dni później, w poniedziałek 27 marca czeka ich kolejne starcie. Zagrają na PGE Narodowym z Albanią. Właśnie poznaliśmy sędziego, który poprowadzi to spotkanie. Jest nim doświadczony słoweński arbiter Slavko Vincić - postać dość kontrowersyjna.

Zobacz wideo To dlatego Lewandowski nie pojawił się na konferencji

Slavko Vincić sędzią meczu Polska - Albania. Trzy lata temu wpadł w ogromne kłopoty. Mafia, narkotyki, prostytutki...

Vincić jak do tej pory nie miał okazji sędziować polskiej drużynie narodowej. W 2019 r. prowadził natomiast spotkanie między Legią Warszawa a Rangers FC (przegrane przez Legię 0:1) w eliminacjach do Ligi Europy. Z kolei dwa lata wcześniej był rozjemcą w starciu Polska - Szwecja w mistrzostwach Europy do lat 21. Vincić sędziował także dwa mecze ostatnich mistrzostw świata w Katarze, trzy w trakcie Euro 2020, a także 25 w Lidze Mistrzów, w tym mecz Inter Mediolan - FC Barcelona w obecnej edycji.

Cieniem na karierze słoweńskiego sędziego rzuca się jednak afera sprzed kilku lat. W 2020 roku został niespodziewanie przyłapany na imprezowaniu w szemranym towarzystwie. Vincić a wraz z nim członkowie serbskiej mafii bawili się razem z prostytutkami. Do lokalu wpadła policja i skonfiskowała w sumie dziesięć sztuk broni, 14 paczek kokainy i pieniądze o łącznej wartości 10 tys. euro. 43-letni arbiter tłumaczył później, że trafił na imprezę przez przypadek.

Ostatecznie Vinciciowi nie postawiono żadnych zarzutów i dalej mógł spokojnie pracować jako sędzia piłkarski. Skończyło się na przesłuchaniu i szybkim wypuszczeniu z aresztu. - Po spotkaniu z partnerami biznesowymi zostałem zaproszony na uroczystość do tej posiadłości. Tak się tam znalazłem. Przyjęcie zaproszenia na tę imprezę było największym błędem w moim życiu - ujawnił arbiter, cytowany przez portal 24ur.com.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

W poniedziałkowym meczu Polska - Albania asystentami Vincicia będą jego rodacy Tomaz Klancnik i Andraz Kovacić, a sędzią technicznym Rade Obrenović. Początek spotkania o godz. 20:45.

Więcej o: