Fernando Santos zadebiutuje w piątek wieczorem w roli selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Portugalczyk rozpocznie kadencję od wyjazdowego spotkania z Czechami. Pula biletów na to spotkanie została już dawno wyprzedana. Kibice mogą jeszcze zdobyć wejściówkę, ale muszą głęboko sięgnąć do portfela i udać się na czarny rynek.
Jeden z najpopularniejszych czeskich dzienników "Blesk" zakomunikował w piątkowym wydaniu, że wszystkie ogólnodostępne bilety zostały wyprzedane. Przekazał również, że ostatnią opcją ratunkową jest udanie się na czarnym rynek. Żeby pozyskać stamtąd wejściówki, trzeba jednak wydać dużo więcej pieniędzy.
"Czeska federacja jak zwykle nie kontroluje sprzedaży biletów, dlatego są one dostępne już tylko na czarnym rynku. Ich cena jest trzykrotnie wyższa, niż pierwotnie. Wejściówki można było kupić za 590 koron czeskich (około 118 złotych), natomiast teraz na czarnym rynku kosztują one blisko 2000 koron (około 400 złotych)" - napisano.
W tym samym tekście dziennikarze poświęcili chwilę, aby przyjrzeć się reprezentacji Polski. Największą uwagę przykuwa oczywiście osoba Roberta Lewandowskiego, którego fotografia z numerem 9 na koszulce wzbudza strach w czeskich szeregach. "Uwaga! To jest ten numer" - można przeczytać. Zauważyli jednak, że ostatnio jego strzały nie wychodzą mu tak jak zwykle. Ponadto zwracają uwagę na to, że "polska krew płynie w pięciu najlepszych ligach Europy", informując, że aż 16 naszych reprezentantów gra na co dzień w najlepszych europejskich rozgrywkach. Dla porównania w ekipie rywala jest ich zaledwie sześciu.
Selekcjoner reprezentacji Czech Jaroslav Silhavy podczas czwartkowej konferencji prasowej podkreślił, że Polska ma bardzo dobrych piłkarzy, dlatego słusznie jest uważana za faworyta grupy E.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Mecz Polska - Czechy zostanie rozegrany w piątek 24 marca o godzinie 20:45. Transmisja będzie dostępna na antenach TVP 1, TVP Sport oraz Polsatu Sport Premium 1. W internecie mecz będzie można obejrzeć na stronie sport.tvp.pl oraz w Polsat Box Go. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.