Trener reprezentacji Czech zabrał głos przed. "Teoretycznie jesteście silniejsi"

- Jeśli zwyciężymy w Pradze, co będzie dużym sukcesem, i potem w Mołdawii, gdzie chcemy sięgnąć po trzy punkty, od razu zyskamy przewagę. Teoretycznie jesteście silniejsi. Jesteśmy w stanie Was pokonać - uważa Jaroslav Silhavy, trener reprezentacji Czech w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Mecz Czechy - Polska w piątek 24 marca o godz. 20:45. Relacja na Sport.pl i Sport.pl LIVE.

Fernando Santos niebawem zadebiutuje w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Kadra zagra pierwsze mecze w el. Euro 2024, odpowiednio przeciwko Czechom (24 marca) i Albanii (27 marca). Zgodnie z wyliczeniami portalu We Global Football, Polska ma 90,64 proc. szans na awans na mistrzostwa Europy. "Tu przykleić, tam przyszyć i jakoś zebrać to w całość - tak wygląda konstruowanie składu przez Fernando Santosa na pierwsze mecze eliminacji Euro 2024. Najgorzej jest w obronie" - pisze Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.

Zobacz wideo Tak wyglądał trening kadry pod okiem Fernando Santosa

Czesi nie lekceważą Polaków przed meczem. "Jesteśmy w stanie Was pokonać"

Jaroslav Silhavy, selekcjoner reprezentacji Czech rozmawiał z "Przeglądem Sportowym" przed meczem z Polską. Jego zdaniem nasza kadra jest teoretycznie lepsza od czeskiej, ale podkreślił, że celem jest awans na mistrzostwa Europy. - Jeśli zwyciężymy w Pradze, co będzie dużym sukcesem, i potem w Mołdawii, gdzie chcemy sięgnąć po trzy punkty, od razu zyskamy przewagę. Teoretycznie jesteście silniejsi. Jesteśmy w stanie pokonać i was, i ją, ale trzeba rozegrać dobre mecze, nie ma mowy o żadnym lekceważącym podejściu - powiedział.

Silhavy zaznaczył, że kilku Polaków gra w dużych europejskich klubach. - Polska ma zawodników w czołowych klubach kontynentu. Macie Roberta Lewandowskiego w Barcelonie, Piotra Zielińskiego w Napoli, Arsenal kupił Jakuba Kiwiora. My mieliśmy taki komfort w 2004 roku - dodał selekcjoner Czechów. Trener rywali uważa, że poziom ligi czeskiej jest podobny do ekstraklasy. - Slavia, Sparta, Viktoria Pilzno prezentują podobną klasę jak polskie najsilniejsze kluby. Jesienią Slavia rywalizowała z Rakowem i awansowała dopiero po dogrywce, rok wcześniej przegrała z Legią - podsumował.

Czesi podejdą do meczu z Polską ze sporym osłabieniem, ponieważ ze względu na uraz zabraknie Patrika Schicka, czyli bezsprzecznie największej gwiazdy ich kadry. - Lewandowski i Schick są światowej klasy napastnikami. Liczyłem, że obaj będą mogli zagrać, bo to byłoby najlepsze dla meczu. Będziemy starali się robić wszystko, co w naszej mocy, aby jak najbardziej uprzykrzyć grę Robertowi w tym spotkaniu - uważa Ladislav Krejci, pomocnik Sparty Praga w rozmowie z Polsatem Sport.

Mecz Czechy - Polska odbędzie się w piątek 24 marca o godz. 20:45. Relacja tekstowa będzie dostępna na żywo w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: