Pech nie opuszcza Kamila Piątkowskiego. Dzień przed rozpoczęciem zgrupowania reprezentacji Polski 22-letni obrońca nabawił się kolejnej w tym sezonie kontuzji, która może wykluczyć go z przyjazdu na kadrę. A powołanie otrzymał pierwszy raz od półtora roku.
W drugiej połowie rywalizacji w lidze belgijskiej między Gentem a Eupenem Kamil Piątkowski zaczął narzekać na ból w łydce. Polak zgłosił problem z nogą, udzielono mu pomocy medycznej, jednak ostatecznie w 69. minucie musiał opuścić plac gry. W poniedziałek ma przejść szczegółowe badania.
"Jutro (w poniedziałek - przyp. red.) rano w Gent szczegółowe badanie łydki Kamila Piątkowskiego. Oby nic groźnego. Trzymamy kciuki za pozytywne informacje" - poinformował na Twitterze agent piłkarski Marcin Lewicki.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Uraz Piątkowskiego nie jest dobrą informacją dla Fernando Santosa. Już za cztery dni reprezentacja Polski rozegra pierwszy mecz w eliminacjach do Euro 2024. Obrońca Gentu po dobrych występach w klubie był przymierzany przez ekspertów nawet do wyjściowego składu kadry. Przypomnijmy, że na zgrupowanie nie został powołany Kamil Glik, który wraca do zdrowia po kontuzji.
Piątkowski zadebiutował w kadrze narodowej niemal równo dwa lata temu. 28 marca 2021 roku rozegrał 90 minut przeciwko Andorze w eliminacjach do mistrzostw świata. Później zanotował jeszcze dwa występy z orzełkiem na piersi - ostatni z nich 5 września 2021 w wygranym 7:1 spotkaniu z San Marino. Niebawem powinniśmy poznać decyzję, czy 22-latek zjawi się na bieżącym zgrupowaniu.