Fernando Santos w piątek 17 marca po raz pierwszy ogłosił powołania do reprezentacji Polski. Nowy selekcjoner Biało-Czerwonych wybrał 25 zawodników, którzy będą mieli szanse wystąpić w spotkaniach eliminacji euro 2024 z Czechami i Albanią. Nie zabrakło także sensacji, a największą z nich jest zawodnik Rakowa Częstochowa Ben Lederman.
Fernando Santos zaskoczył powołaniem. Ben Lederman z szansą za debiut w reprezentacji Polski
Ben Lederman urodził się 8 maja 2000 roku w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych. To tam stawiał pierwsze piłkarskie kroki. W 2011 roku dostrzegli go skauci sławnej szkółki La Masia, należącej do FC Barcelony. Trenował w jednym zespole m.in. z Ansu Fatim i grał w zespołach U-16 i U-18. Ze stolicy Katalonii musiał jednak odejść do Stanów Zjednoczonych z powodu zakazu transferowego dla Barcelony.
W 2018 roku trafił do Akademii piłkarskiej KAA Gent, z której na początku lutego 2020 odszedł do izraelskiego Hakoah Amidar. W tym samym miesiącu został jednak piłkarzem Rakowa Częstochowa i od ponad trzech lat reprezentuje barwy wicemistrzów Polski. Środkowy pomocnik ten sezon rozpoczął w podstawowym składzie, ale wypadł ze składu na dwa miesiące z powodu kontuzji w meczu z Górnikiem Zabrze. Do gry powrócił dopiero w październiku i wystąpił łącznie w 20 meczach ekipy Marka Papszuna. W Ekstraklasie wychodził w pierwszym składzie tylko sześć razy i łącznie uzbierał tylko 619 minut. Ponadto zaliczył jedną asystę.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ben Lederman ma amerykańskie, izraelskie i polskie obywatelstwo. Grał w młodzieżowych reprezentacjach Stanów Zjednoczonych, finalnie wybrał reprezentację Polski U-21. Do tej pory zagrał w niej trzy spotkania. Teraz będzie miał szansę na występ przeciwko Czechom i Albanii w pierwszych meczach eliminacji Euro 2024.
![Polacy błysnęli w LKE! O awansie zdecydowały karne [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/d5/78/1d/z30900949II,Asysta-Skorasia.jpg)
