Jakub Kiwior zimą 2023 roku zamienił włoską Spezię na Arsenal za 25 milionów euro. Dla 23-latka to niewątpliwy awans sportowy i szansa na zrobienie sporej kariery, zwłaszcza że "Kanonierzy" podpisali z nim kontrakt do czerwca 2028 roku, co tylko dowodzi o długoterminowych planach względem Polaka. Generuje to jednak problem tu i teraz.
Środkowy obrońca przebojem wdarł się do polskiej reprezentacji. Bardzo dobre występy w Serie A zaowocowały powołaniem go przez ówczesnego selekcjonera Czesława Michniewicza w czerwcu zeszłego roku. Co zaskakujące, odkąd Kiwior dołączył do kadry, z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem i grał od początku w każdym z dziewięciu możliwych spotkań, niezależnie czy "Biało-Czerwoni" byli ustawieni trójką środkowych obrońców czy dwójką. Tak również było na mundialu, na którym 23-latek w każdym z czterech pojedynków wyszedł w pierwszym składzie.
Teraz ta passa może się jednak skończyć, gdyż od dołączenia do Arsenalu miesiąc temu, Polak jeszcze nie zadebiutował w nowej drużynie. Wiosną o minuty będzie mu o tyle ciężko, że "Kanonierzy" walczą o tytuł mistrzowski w Premier League i Mikel Arteta raczej niechętnie będzie rozdzielał parę stoperów, zwłaszcza że pierwszą alternatywą na tej pozycji jest Ben White, który z uwagi na dużą konkurencję na swojej pozycji musiał zadowolić się grą na prawej obronie. Być może uczyni to przy okazji spotkań w Lidze Europy. Arsenal wejdzie do gry od fazy 1/8 finału.
To potencjalnie duży problem dla Fernando Santosa, który do 5 marca musi rozesłać powołania na eliminacyjne mecze z Czechami i Albanią. Zwłaszcza że obok Kiwiora, spore problemy mają również Kamil Glik, który musiał poddać się operacji kolana oraz Jan Bednarek. Stoper Benevento być może będzie dostępny dla Portugalczyka w tych spotkaniach, natomiast wychowanek Lecha Poznań nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. Ostatnim z grona środkowych obrońców, których Michniewicz zabrał do Kataru, jest Mateusz Wieteska. On akurat regularnie gra we francuskim Clermont. W tym sezonie zaliczył do tej pory komplet minut w Ligue 1.
Reprezentacja za miesiąc rozegra pierwsze mecze pod wodzą Fernando Santosa w eliminacjach Euro 2024 z Czechami (24 marca) i Albanią (27 marca).