Legendarny komentator mocno o zachowaniu Sousy i Michniewicza. "Absolutne lanserstwo"

- To było absolutne lanserstwo - tak o zachowaniu Paulo Sousy i Czesława Michniewicza mówił legendarny komentator sportowy Andrzej Janisz. Obaj poprzedni selekcjonerzy reprezentacji Polski tuż po objęciu stanowiska spotkali się z Robertem Lewandowskim i chwalili się wspólnym zdjęciem. Obecny trener Fernando Santos się z tego wyłamał.

Andrzej Janisz był gościem programu "Nocne Gadki" na kanale Meczyki na YouTube'ie. Komentator Polskiego Radia wypowiedział się m.in. na temat wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski Fernando Santosa. Portugalczyk niedawno przyleciał do Warszawy i od razu wywarł pozytywne wrażenie.

Zobacz wideo Najważniejsze postanowienie sądu ws. Lewandowski - Kucharski

"To było absolutne lanserstwo" - Andrzej Janisz bezlitosny dla Sousy i Michniewicza

Santos w przeciwieństwie do swoich poprzedników nie rozpoczął pracy od spotkania z kapitanem Robertem Lewandowskim i dzielenia się wspólnym zdjęciem w mediach społecznościowych. Janisz wyraził mocne zdanie na temat takiego zachowania Paulo Sousy i Czesława Michniewicza. - Dla mnie to było lanserstwo. To, co robił Sousa i to, co robił Michniewicz to było absolutne lanserstwo - stwierdził wprost.

Komentator wygłosił również opinię, jak PZPN powinien postąpić po mistrzostwach świata w Katarze wobec Czesława Michniewicza. - Zgadzam się z tym, że cel sportowy został osiągnięty. Zawsze byłem zdania, że za mistrzostwa świata Czesław Michniewicz powinien otrzymać nagrodę - niekoniecznie od premiera, ale od PZPN. Natomiast kontrakt należało z nim rozwiązać. I to się stało - dodał.

Fernando Santos już w Polsce. "Wybór rewelacyjny i trafiony"

Janisz komplementował wybór prezesa Cezarego Kulszy. Podoba mu się także to, że Santos w przeciwieństwie do Paulo Sousy zamieszka w Warszawie i będzie oglądał mecze polskiej Ekstraklasy. - Tym razem jest spokój wokół wyboru selekcjonera. Ja mam wrażenie, że zdecydowana większość piłkarskiego społeczeństwa w Polsce zaakceptowała Fernando Santosa, uwierzyła w to, że jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu i ja nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że jest to wybór rewelacyjny i trafiony - spuentował.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Pierwszym sprawdzianem dla Fernando Santosa będzie mecz eliminacyjny do Euro 2024 z Czechami. Polacy zmierzą się z nimi 24 marca w Pradze. Trzy dni później czeka ich mecz z Albanią przed własną publicznością.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.