Cezary Kulesza zabrał głos ws. nowego selekcjonera

- Nie powiem ani tak, ani nie. Cały czas są spotkania i rozmowy. Musimy jeszcze różne rzeczy poczynić, aby sztab szkoleniowy był kompletny - stwierdził Cezary Kulesza, prezes PZPN w rozmowie z portalem WP SportoweFakty. Kulesza nie chciał potwierdzić, czy faktycznie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski będzie Fernando Santos.

Poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski wydają się zakończone. Kacper Sosnowski, dziennikarz Sport.pl poinformował, że Fernando Santos pojawił się na lotnisku w Warszawie i to on ma zostać ogłoszony nowym selekcjonerem kadry podczas wtorkowej konferencji prasowej na PGE Narodowym. "Cezary Kulesza w rozmowie ze Sport.pl przed weekendem pytany przez nas o nowego selekcjonera rzucił: - Niektórzy się zdziwią, niektórzy zachwycą" - dodaje Sosnowski.

Zobacz wideo Fernando Santos przyleciał do Warszawy. Nowy selekcjoner [TYLKO U NAS]

Kulesza zabrał głos ws. nowego selekcjonera. Wciąż nie potwierdza Santosa. "Nie powiem ani tak, ani nie"

Cezary Kulesza rozmawiał z portalem WP SportoweFakty przed wtorkową konferencją prasową na Stadionie Narodowym. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wciąż nie chciał oficjalnie potwierdzić, czy faktycznie jego wybór na nowego selekcjonera padł na Fernando Santosa. - Nie byłem na lotnisku. Nie powiem ani tak, ani nie. Cały czas są spotkania i rozmowy. Musimy jeszcze różne rzeczy poczynić, aby sztab szkoleniowy był kompletny - powiedział Kulesza.

W sztabie Fernando Santosa ma pojawić się polski asystent. Na kogo padnie? Niedawno media informowały, że jednym z kandydatów mógłby być Michał Probierz, obecny selekcjoner kadry do lat 21, który miał otrzymać telefon z PZPN-u z pytaniem, czy chciałby pełnić taką funkcję. Wcześniej TVP Sport podawało kandydaturę Jacka Magiery, który ma doświadczenie z kadrą młodzieżową, a także prowadził Legię Warszawa czy Śląsk Wrocław. Z kolei portal Meczyki.pl podaje, że Santos będzie miał dwóch polskich asystentów - Tomasza Kaczmarka (ex Lechia Gdańsk) oraz Łukasza Piszczka.

"Cezary Kulesza chciał trenera nie tylko z doświadczeniem, ale też postać, nazwisko. Kogoś, kto pracował z wielkimi piłkarzami. To był klucz do Fernando Santosa. Kilka dni temu słyszałem o opcji krótkiego kontraktu (1,5 roku), ale wiadomo, że to by nie przeszło" - napisał Kacper Sosnowski, dziennikarz Sport.pl. Jaką umowę podpisał Santos z PZPN-em? Fabrizio Romano podał, że Portugalczyk ma prowadzić naszą kadrę do końca czerwca 2026 roku, czyli do następnych mistrzostw świata, które odbędą się w USA, Meksyku i Kanadzie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.