Czesław Michniewicz oficjalnie przestał pełnić funkcję trenera kadry 31 grudnia 2022 roku. W gronie potencjalnych kandydatów do zastąpienia go w roli selekcjonera reprezentacji Polski eksperci wymieniali już wielu szkoleniowców, wśród których najczęściej pojawiali się obcokrajowcy. Jedno nazwisko zagranicznego trenera budziło szczególne emocje.
Chodzi o Stevena Gerrarda, który do października 2022 roku pracował w angielskiej Aston Villi. Od tamtego czasu pozostaje bezrobotny i nie zapowiada się, by PZPN był jego następnym pracodawcą. Wszystko przez to, że chce pozostać przy piłce klubowej. Anglik nadal jest młodym trenerem z dość niewielkim doświadczeniem. Do tej pory dane mu było prowadzić dwa kluby - Glasgow Rangers i właśnie Aston Villę.
Plotki o jego potencjalnym objęciu kadry musiały dotrzeć do reprezentantów Polski. Z tego powodu Grzegorz Krychowiak postanowił zażartować na Twitterze pod postem angielskiego SPORTbible. Portal zapytał, kto jest najlepszym piłkarzem Liverpoolu w historii, a pomocnik odpisał im "Steven Gerrard. *Mogę odnieść korzyści z tego komplementu w przyszłości, kto wie".
Nie wydaje się, żeby za tym wpisem stało coś więcej niż aspekt humorystyczny. Krychowiak znany jest z częstego udzielania się w mediach społecznościowych i licznych żartów. Kwestia poznania nowego selekcjonera dalej pozostaje otwarta.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nazwisko angielskiego szkoleniowca mimo wszystko przewija się w typowaniach bukmacherów. Kurs na zatrudnienie Stevena Gerrarda i podobnie jak Nenada Bjelicy określono jako 7,5. Przed nimi najwyżej oceniono szanse Herve Renarda (6,00), Paulo Bento (około 3,50), a także żelaznego faworyta Vladimira Petkovicia. Kurs na to, że zostanie przyszłym selekcjonerem reprezentacji Polski to zaledwie 2,5. Niedawno media informowały, że to właśnie 59-latek jest najbliżej porozumienia PZPN-em.
Do grona kandydatów dołączył również niedawno legendarny polski trener. - Mogę powiedzieć o sobie, że jestem zdrowy, mam siły. Głowa wciąż dobrze pracuje - mówi 76-letni Henryk Kasperczak. Szkoleniowiec, odnoszący w przeszłości liczne sukcesy w Polsce i za granicą, opowiedział, co myśli o ewentualnym objęciu posady selekcjonera reprezentacji. - Gdyby prezes zadzwonił, to bym z nim rozmawiał. Jestem dyspozycyjny - zapewnił.