Andrzej Strejlau wziął i wypalił na temat Cezarego Kuleszy. "Nielogiczne i dlatego niezrozumiałe"

"Zdziwienie budzi fakt, że prezes Cezary Kulesza jest jednoosobowo upoważniony do powołania selekcjonera, a członkowie zarządu nie poczuwają się do odpowiedzialności" - pisze na sport.tvp.pl Andrzej Strejlau, były selekcjoner reprezentacji Polski i legenda polskiej piłki.

Prezes PZPN Cezary Kulesza od kilku tygodni szuka nowego selekcjonera dla reprezentacji Polski. I wygląda na to, że będzie to jego w pełni autorska i suwerenna decyzja. Ale to nic nowego w polskiej piłce. Wystarczy przypomnieć kadencję Zbigniewa Bońka, który bez większych konsultacji wybierał Adama Nawałkę, Jerzego Brzęczka i Paulo Sousę. 

Zobacz wideo Zakopane upada. Szokujące ceny, stragan na straganie

"Zdziwienie budzi fakt, że prezes Cezary Kulesza jest jednoosobowo upoważniony do powołania uznanego selekcjonera, a członkowie zarządu nie poczuwają się do żadnej odpowiedzialności. Jest to nielogiczne i dlatego niezrozumiałe. Czasu jest jednak bardzo mało i wierzę, że zawodnicy doskonale rozumieją, że kolejny już raz będą zdawali egzamin ze swojego profesjonalizmu w codziennych treningach w celu osiągnięcia optymalnej formy" - pisze Andrzej Strejlau w felietonie na łamach sport.tvp.pl.

"Nowy selekcjoner jest w wyjątkowo trudnej sytuacji, ponieważ na bez mała dwa miesiące przed rozpoczęciem eliminacji do Euro 2024 będą musiały mu wystarczyć nagrania spotkań reprezentacji z mistrzostw Europy, Ligi Narodów oraz mistrzostw świata, a także prowadzony wspólnie ze sztabem monitoring treningów i ligowych gier kadrowiczów. Wartość klubowych przygotowań zostanie wiarygodnie zweryfikowana podczas spotkań eliminacyjnych: 24 marca z Czechami i 27 marca z Albanią, po zaledwie 2-3 wspólnych zajęciach z drużyną" - dodaje były selekcjoner Polaków.

82-letni Strejlau to legenda polskiej piłki. W latach 1989-1993 prowadził kadrę, a wcześniej był jednym z asystentów Kazimierza Górskiego, który z Polską zdobył trzecie miejsce na mundialu.

Kto obejmie kadrę?

W medialnych spekulacjach pojawia się wielu kandydatów, najczęściej są to Nenad Bjelica, Vladimir Petković, Herve Renard czy Steven Gerrard. Co jakiś czas słychać także polskie nazwiska - Jana Urbana, Marka Papszuna czy Michała Probierza. Wiele wskazuje, że 25 stycznia poznamy selekcjonera właśnie z tego grona.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.