Reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację w 2023 roku w drugiej połowie marca. Wtedy rozpoczną się eliminacje do mistrzostw Europy w 2024 roku. Polska będzie rywalizować w grupie z Czechami, Albanią, Mołdawią i Wyspami Owczymi. Pierwszy mecz odbędzie się 24 marca, gdzie nasza kadra zagra na wyjeździe z Czechami. Wciąż jednak nie wiadomo, gdzie zostanie rozegrane pierwsze domowe spotkanie, konkretniej przeciwko Albanii (27 marca).
Fakt informuje, że wciąż nie wiadomo, na jakim stadionie Polska zagra pierwszy mecz w el. Euro 2024. Najbardziej realne wydaje się rozegranie spotkania na PGE Narodowym w Warszawie. - Obecnie nasze działania skoncentrowane są na tym, by zaplanowane na 27 marca spotkanie było swoistym otwarciem sezonu imprez całostadionowych na PGE Narodowym. Oczywiście pozostajemy w stałym kontakcie z PZPN w tej sprawie. Robimy wszystko, by mecz Polska - Albania odbył się na PGE Narodowym zgodnie z planem - poinformowała Małgorzata Bajer, rzeczniczka PGE Narodowego.
- Jeśli chodzi o status prac, to, jak wiadomo, wszystkie elementy bypassu zostały założone. Dzięki temu, że zabezpieczył i odciążył wadliwy element, mogą być prowadzone prace związane m.in. z pobieraniem próbek materiału z uszkodzonego elementu. Pracujemy także nad planem naprawczym. Cały czas pracujemy nad tym, aby zdiagnozowaną wadę usunąć. Trwają naprawdę bardzo intensywne prace - dodała Bajer.
Informacja o zamknięciu Stadionu Narodowego pojawiła się 11 listopada, co spowodowało, że Polska zagrała mecz z Chile na stadionie Legii Warszawa. Wszystko było związane wadą konstrukcyjną na dachu stadionu. W połowie grudnia zeszłego roku PGE Narodowy otwarto, ale nie można było zobaczyć trybun czy płyty stadionu.
Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN przekazał w rozmowie z Faktem, do kiedy federacja ma przekazać organom UEFA, gdzie zostanie rozegrany mecz reprezentacji Polski z Albanią w ramach el. Euro 2024. - Sprawa lokalizacji zaplanowanego na 27 marca meczu z Albanią zostanie wyjaśniona do 16 stycznia. Musimy wówczas przesłać ostateczną decyzją do europejskiej centrali. Termin był już przesuwany kilka razy, ten jest ostateczny - wyjaśnił.