"Jest blisko porozumienia". Współpracownik Kuleszy ujawnia faworyta na trenera Polski

Wciąż nie wiadomo, kto poprowadzi reprezentację Polski podczas zbliżających się eliminacji do Euro 2024. Według informacji "TVP Sport" jednym z głównych kandydatów do przejęcia posady po Michniewiczu jest Herve Renard, z którym kontaktował się PZPN.

Cezary Kulesza kilka tygodni temu postanowił, że nie przedłuży kontraktu Czesława Michniewicza, przez co od 1 stycznia 2023 roku reprezentacja Polski została bez selekcjonera. W mediach pojawia się mnóstwo nazwisk potencjalnych kandydatów, jednak nadal nie wiadomo, na kogo postawi prezes PZPN. Nowe informacje ws. ostatecznej decyzji Kuleszy przedstawił jeden ze współpracowników szefa związku.

Zobacz wideo

Polak czy obcokrajowiec? "Musiałbym nie znać prezesa Cezarego Kuleszy"

W rozmowie z "TVP Sport" anonimowy rozmówca ze środowiska PZPN-u stwierdził, że nowym trenerem polskiej kadry najprawdopodobniej zostanie cudzoziemiec. Oprócz tego respondent odniósł się do nazwisk Magiery, Mamrota, Bartoszka czy Stokowca, o których na łamach "Przeglądu Sportowego Onet" mówił Cezary Kulesza.

- Musiałbym nie znać prezesa Cezarego Kuleszy, żeby nie wiedzieć, że jego komentarze na temat zatrudnienia polskiego szkoleniowca to tylko zmylenie tropu. Niemal pewne jest, że prezes zatrudni obcokrajowca - powiedział dla "TVP Sport" współpracownik szefa PZPN-u.

Herve Renard blisko reprezentacji Polski

Rozmówca zdradził również, że na ten moment obecny szkoleniowiec reprezentacji Arabii Saudyjskiej - Herve Renard, jest bliski objęcia posady po Czesławie Michniewiczu. Mimo to istnieją powody, przez które podpisanie 54-latka może nie dojść do skutku. Przypomnijmy, że Renard w ubiegłym roku przedłużył swój kontrakt z arabską federacją do 2027 roku.

- Z tego, co wiem, to związek kontaktował się między innymi z Paulo Bento, Roberto Martinezem i z Herve Renardem, który dobrze zareagował na telefon ze związku - powiedział rozmówca. 

- Problem jest w tym, że Renard ma nadal obowiązujący kontrakt, więc związek musiałby zapłacić tamtejszej federacji, nazwijmy to, odszkodowanie. Dzisiaj to Renard jest blisko porozumienia. Ostatecznie trudno ferować, kogo wybierze prezes. Pamiętajmy, że potrafił, niczym królika z kapelusza, wyciągnąć w Jagiellonii Ireneusza Mamrota. Kulesza potrafi zaskoczyć - dodał współpracownik prezesa.

Do końca obecnego miesiąca powinniśmy poznać nowego selekcjonera reprezentacji Polski. 24 marca nasza kadra rozegra pierwszy mecz w eliminacjach do mistrzostw Europy. Rywalem "Biało-Czerwonych" będą Czesi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.