Od 31 grudnia 2022 roku reprezentacja Polski pozostaje bez selekcjonera, ponieważ Polski Związek Piłki Nożnej nie przedłużył umowy z Czesławem Michniewiczem. Cezary Kulesza nie ogłosił jeszcze nowego trenera kadry i jak sam wielokrotnie przyznawał, nie śpieszy się z wyborem. W wywiadzie dla TVP Sport zabrał głos na temat plotek o znanym trenerze, odpowiedział na pytania związane z dyrektorem sportowym i zdradził kryteria wyboru selekcjonera.
Od tygodni w polskich mediach trwają rozważania na temat nowego selekcjonera reprezentacji Polski, ale prezes PZPN, Cezary Kulesza, nadal nie ogłosił nowego kandydata na to stanowisko. Nie wiadomo więc, czy będzie on zza granicy, czy PZPN znów postawi na Polaka. Kulesza przekonuje, że federacja wybrała określoną grupę trenerów, ale potrzebuje czasu na finalizację działań.
- Nie chcę się deklarować. Rozmowy trwają. Nie chcę podawać wiążącej daty. Ciężko pracujemy i najbliższe tygodnie na pewno przyniosą rozwiązanie tej sprawy. Mamy wyselekcjonowaną grupę trenerów. przekonuje prezes PZPN, który zwraca uwagę m.in. na to, czy kandydat pracował wcześniej z reprezentacją i bierze pod uwagę doświadczenie na wielkich turniejach.
Media jako głównego kandydata zza granicy wskazywały Roberto Martineza. Były selekcjoner Belgii podjął jednak pracę w reprezentacji Portugalii i na pewno nie będzie pracował z Polską. Okazuje się, że głosy o rzekomych rozmowach PZPN z Martinezem były prawdziwe. - Tak, to nie były plotki. Były między nami rozmowy - potwierdził Kulesza.
Z kolei wśród kandydatów z Polski wskazywano m.in. Jana Urbana i Michała Probierza. Z tym drugim Kulesza zna się dobrze, ponieważ pracowali razem w Jagiellonii Białystok. Prezes nie ukrywa, że bierze selekcjonera reprezentacji U-21 pod uwagę. - Myślę, że z Michałem na tyle dobrze się znamy i wiem, że jest dobrym trenerem. Na pewno Michał Probierz krąży w mojej głowie. Nie deklaruję się i nie mówię, jaka jest sytuacja. Czas pokaże - stwierdził prezes.
Ponadto działacz potwierdził, że w kontekście reprezentacji Polski nie rozważano zatrudnienia nowego dyrektora sportowego i stanowisko zajmuje nadal Marcin Dorna. W mediach dużo pisano o ewentualnym zatrudniony Michała Żewłakowa, ale Kulesza zdecydowanie przyznał: - Nie było takich rozmów.