Argentyńczycy zaskoczeni odejściem Czesława Michniewicza

- Choć po 36 latach Czesław Michniewicz zakwalifikował swój zespół do 1/8 finału, Polski Związek Piłki Nożnej nie przedłuży z nim kontraktu - pisze zaskoczona argentyńska telewizja "TyC Sports" po informacji o nieprzedłużeniu kontraktu z Czesławem Michniewiczem.

W czwartek przed południem Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że Czesław Michniewicz nie będzie już dłużej prowadził reprezentacji Polski. Jego kontrakt, który wygasał 31 grudnia, nie zostanie przedłużony.

Zobacz wideo Rostkowski ocenił finał Marciniaka: Mecz Francja-Argentyna dobrze sędziowany przez Polaka

Argentyna zaskoczona odejściem Michniewicza

52-letni Czesław Michniewicz pełnił funkcję selekcjonera od 31 stycznia. Pod jego wodzą kadra zagrała 13 meczów i zrealizowała wszystkie cele, łącznie z wyjściem z grupy podczas mistrzostw świata w Katarze. - Skutki tzw. afery premiowej były jednak tak poważne, że rozstanie było jedynym rozwiązaniem dla Cezarego Kuleszy i PZPN - pisze Konrad Ferszter ze Sport.pl.

Argentyńskie media skomentowały odejście Czesława Michniewicza. To właśnie Argentyna była rywalem Polaków w fazie grupowej MŚ w Katarze. Obie drużyny zmierzyły się ze sobą w trzeciej kolejce i drużyna z Ameryki Południowej wygrała 2:0.

- Polska zdecydowała się wyrzucić Czesława Michniewicza, mimo że przeszła do historii na mundialu w Katarze 2022 - to tytuł z argentyńskiej telewizji TyC Sports.

Dziennikarze są bardzo zdziwieni taką decyzją Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Polska zaskoczyła w czwartek. Choć po 36 latach Czesław Michniewicz zakwalifikował swój zespół do 1/8 finału, Polski Związek Piłki Nożnej nie przedłuży z nim kontraktu. Michniewicz nie był w stanie grać świetnie z Robertem Lewandowskim i spółką, ale osiągnął coś, czego nie udało się Polakom od 1986 roku. Michniewicz zastąpił Paulo Sousę w styczniu i poprowadził reprezentację do MŚ w Katarze, pokonując w barażach Szwecję - dodają.

Polski Związek Piłki Nożnej szuka nowego selekcjonera za granicą. Herve Renard, Vladimir Petković i Roberto Martinez - to trzech kandydatów na to stanowisko, według "Weszło".

"Wszyscy wiedzieli, tylko on nie? To zła sytuacja dla całej polskiej piłki"

Czesław Michniewicz nie będzie już selekcjonerem reprezentacji. - W Polsce często jest narracja, że zły jest trener. Wszystko zwala się na szkoleniowców. To premier Morawiecki coś proponował, a potem się z tego wycofał. Nadal brakuje informacji w tej sprawie. Premier powinien to wyjaśnić dokładniej - mówi Sport.pl Henryk Kasperczak.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.