Czesław Michniewicz zrealizował wszystkie cele, które PZPN postawił przed nim w styczniu 2022 roku - wygrał w barażach ze Szwecją, utrzymał drużynę w dywizji A Ligi Narodów i awansował po 36 latach do fazy pucharowej mistrzostw świata. Mimo to selekcjoner nadal nie może być pewny utrzymania posady. Eksperci krytykują go za zbyt defensywny styl gry Biało-Czerwonych. Na dodatek po mundialu wybuchły liczne afery, a bohaterem każdej z nich był Michniewicz. Kontrakt trenera obowiązuje do końca grudnia 2022 roku i już teraz wiadomo, że PZPN nie przedłuży go jednostronnie. To jednak nie oznacza, że szkoleniowiec straci posadę.
Głos w sprawie dalszej współpracy Michniewicza z reprezentacją Polski zabrał Bożydar Iwanow. Komentator Polsatu Sport przyznał, że jego zdaniem PZPN nie powinien co kilka miesięcy zmieniać selekcjonera. Potrzeba ciągłości, by drużyna mogła osiągnąć coś wielkiego.
- Nie wydaje mi się, żeby znowu szukanie czegoś nowego - po tej pracy Michniewicza - miałoby być na korzyść tego, co się wydarzy w najbliższych miesiącach. (...) Moja opinia jest taka, że dosyć wywracania wszystkiego do góry nogami w naszym kraju po każdym niemal turnieju, bo do niczego dobrego to nie prowadzi - podkreślił Iwanow w programie "Nocne Gadki" na kanale Meczyki.pl na YouTubie.
Podobne zdanie w tej sprawie wyraził kilka dni temu Mateusz Borek. - Cały czas mam w głowie pewną ciągłość funkcjonowania trenera. Michniewicz dostał kilka zadań od prezesa. Wygrał trudny mecz barażowy, awansował, pojechaliśmy na mundial. (...) Jesteśmy strasznie niecierpliwi, nam będzie ciężko zbudować coś na dłuższą metę, jak będziemy ciągle zmieniać trenerów - stwierdził komentator.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
W mediach trwa już giełda nazwisk szkoleniowców, którzy mogą zastąpić Michniewicza. PZPN potwierdził, że kandydaturę zgłosili Claudio Ranieri, Domenico Tedesco, Andrea Pirlo. Wcześniej mówiło się, że reprezentację Polski może przejąć Andrij Szewczenko. O tym, kto ostatecznie zostanie selekcjonerem naszej kadry i poprowadzi ją w eliminacjach Euro 2024, przekonamy się w najbliższych dniach.