Reprezentacja Polski awansowała do 1/8 finału mistrzostw świata i tym samym osiągnęła najlepszy wynik od 36 lat. Mimo tego możliwe, że obecny selekcjoner Czesław Michniewicz pożegna się z pracą. Trener był bardzo krytykowany za styl gry drużyny. Znaczenie może mieć też "afera premiowa" i związane z nią spotkanie premiera z kadrowiczami. Ta wizyta miała się odbyć poza wiedzą PZPN.
Paulo Bento chce objąć reprezentację Polski
Od pewnego czasu w mediach pojawiają się kolejne informacje w sprawie nowego szkoleniowca kadry. Jak donoszą WP SportoweFakty, chęć prowadzenia reprezentacji Polski wyraził Paulo Bento i miał już złożyć oficjalną kandydaturę w PZPN. Portugalczyk od 2018 roku był trenerem Korei Południowej. Z azjatycką ekipą wystąpił na tegorocznym mundialu i sensacyjnie awansował do 1/8 finału. Był to największy sukces tej kadry od 2002 roku. Po odpadnięciu z Brazylią podał się do dymisji.
W przeszłości Paulo Bento prowadził także między innymi reprezentację Portugalii oraz Sporting Lizbona. Był także piłkarzem i grał na pozycji pomocnika. Występował w takich klubach jak Benfica Lizbona lub Real Oviedo. W portugalskiej kadrze pojawił się na boisku 35 razy i zagrał na mundialu w 2002 roku.
Bento nie jest jedynym kandydatem do objęcia polskiej kadry. W ostatnim czasie wiele mówi się także o tym, że drużynę może przejąć Andrij Szewczenko. Wcześniej Ukrainiec był łączony z reprezentacją Polski po tym, jak z pracy zrezygnował Paulo Sousa. Innym trenerem, który mógłby zająć miejsce Czesława Michniewicza jest również Gianni De Biasi. Włoch od dwóch lat prowadzi Azerbejdżan, ale chciałby już teraz podjąć rozmowy na temat pracy w reprezentacji Polski.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kontrakt Czesława Michniewicza wygasa 31 grudnia, a PZPN nie skorzystał z opcji automatycznego przedłużenia. Jak przekazał Bartłomiej Kubiak ze Sport.pl, Cezary Kulesza powinien podjąć decyzję o przyszłości Michniewicza najpóźniej na początku przyszłego tygodnia.
