Mateusz Borek ocenił kandydata na trenera reprezentacji Polski. "Skompromitował się"

- Panowie, bądźmy poważni - w tych krótkich słowach Mateusz Borek skwitował kandydaturę Andrija Szewczenki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Coraz więcej mówi się o odejściu Czesława Michniewicza, a media łączą między innymi Ukraińca z objęciem kadry.

Reprezentacja Polski pod wodzą Czesława Michniewicza po raz pierwszy od 36 lat wyszła z grupy na mistrzostwach świata. Mimo tego sukcesu szkoleniowiec jest bardzo krytykowany za styl gry drużyny i zdaniem wielu nie wykorzystuje jej potencjału. Ponadto wyszło również na jaw, że trener bez wiedzy PZPN-u zorganizował spotkanie kadry z premierem Mateuszem Morawieckim.

Zobacz wideo Tak wygląda katarski sklep z sokołami. Przywiązane, łapane do siatek. Rozrywka bogaczy

Andrij Szewczenko może objąć reprezentację Polski. Mateusz Borek krytykuje ten pomysł

W związku z tym coraz więcej mówi się, że Michniewicz może pożegnać się z reprezentacją Polski. Niedawno "Przegląd Sportowy" poinformował, że jego miejsce może zająć Andrij Szewczenko. Wcześniej Ukrainiec był łączony z polską kadrą po odejściu Paulo Sousy. Mateusz Borek krytycznie wypowiedział się na ten temat w programie "Moc Mundialu" w Kanale Sportowym.

- Panowie, bądźmy poważni. Szewczenko poszedł do Genoi i się skompromitował. Wiadomo, że jego wiedza trenerska jest w jakiś sposób skumulowana w kilku włoskich asystentach. Dzisiaj to byłby wybór w dużej mierze polityczny na zasadzie, że Polska pomaga Ukrainie. Myślę, że to nie jest dobry pomysł - stwierdził Borek. 

W poniedziałek "Przegląd Sportowy" podał kolejne nazwisko łączone z polską kadrą. Mowa o Macieju Skorży, który niedawno związał się z japońskim zespołem Urawa Red Diamonds i już od stycznia zacznie tam pracę. Zdaniem dziennikarzy Cezary Kulesza skontaktował się z byłym trenerem Lecha Poznań, ale ten miał odrzucić propozycję poprowadzenia reprezentacji. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl 

Kontrakt Czesława Michniewicza wygasa wraz z końcem roku i to, czy pozostanie selekcjonerem polskiej kadry zależy jedynie od Cezarego Kuleszy. Wydaje się, że wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu najbliższych dni. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA