Reprezentacja Polski w niedzielę przegrała 1:3 z Francją i pożegnała się z mistrzostwami świata w Katarze. Dzień później około 20:00 kadra wylądowała na warszawskim Okęciu. Na pokładzie samolotu znalazła się jednak tylko część piłkarzy. Pozostali bezpośrednio z Kataru polecieli na wakacje. Jednym z nich był Matty Cash, który wypoczywa w Dubaju.
Prawy obrońca od poniedziałku przebywa w Dubaju, gdzie zatrzymał się w pięciogwiazdkowym hotelu niedaleko plaży. I właśnie podczas wypoczynku na plaży spotkał legendę brazylijskiej piłki - Ronaldinho. Cash podzielił się zdjęciem z byłym piłkarzem w swoich mediach społecznościowych. "Legenda" - napisał 25-latek.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Pod zdjęciem jest sporo komentarzy od fanów Casha, ale też innych piłkarzy. "Panie Ronaldinho proszę poznać Matty'ego "pociąg parowy" Casha, znanego również jako polski Cafu" - napisał z kolei żartobliwie pod zdjęciem Toby Brittan, brytyjski przedsiębiorca.
Fotografią na swoim InstaStories podzielił się także sam Ronaldinho, który również przebywa aktualnie na wakacjach w Dubaju. "Dziękuję bardzo za spotkanie" - napisał legendarny piłkarz FC Barcelony i reprezentacji Brazylii pod zdjęciem z reprezentantem Polski. Dla Casha było to kolejne spotkanie z wielkimi piłkarzami w ostatnim czasie. Wcześniej podczas mistrzostw świata miał okazję grać m.in. przeciwko Leo Messiemu czy Kylianowi Mbappe.
Matty'ego Casha czeka teraz kilkanaście dni wolnego. Obrońca Aston Villi wróci do gry w Premier League już 26 grudnia podczas tradycyjnego "Boxing Day". Jego zespół zmierzy się wówczas z Liverpoolem.