"Impotencja Lewandowskiego". Hiszpanie brutalnie ocenili jego występ na MŚ

"Robert Lewandowski, jeden z najbardziej renomowanych napastników ostatnich czasów w świecie piłki nożnej, pożegnał się z mundialem w Katarze 2022. Był bezsilny i bez szans przeciwko francuskiej drużynie" - tak występ Roberta Lewandowskiego i reprezentacji Polski przeciwko Francuzom skomentował hiszpański dziennik "Nueva Tribuna". "Impotencja" - czytamy dalej.

Reprezentacja Polski przegrała z Francją 1:3 w meczu 1/8 finału mistrzostw świata i zakończyła swój udział w imprezie. Jedynego gola dla Polski, z rzutu karnego, zdobył Robert Lewandowski, dla którego nie był to jednak zbyt udany turniej. Podobnego zdania są hiszpańskie media. 

Zobacz wideo Czy Michniewicz powinien dalej prowadzić kadrę?

Hiszpańska prasa komentuje. "Impotencja Lewandowskiego", "był bez szans"

"Impotencja Roberta Lewandowskiego" - tak brzmi tytuł jednego z artykułów w "Nueva Tribuna", który jest poświęcony postawie napastnika FC Barcelony w ostatnim meczu z Francją. Autorzy nie wystawiają 34-latkowi dobrych not. "Był bezsilny i bez szans przeciwko francuskiej drużynie" - czytamy.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Dziennikarze zauważyli, że podobnie jak w innych meczach polskiej reprezentacji, Lewandowski był osamotniony w ataku i nie mógł zbyt wiele zdziałać. "Jego mecz był jak wiele innych w polskiej kadrze. Był sam".

Hiszpanie nie odmawiają jednak Polakowi zaangażowania i walki w meczu z Francją. "Próbował. Nie możemy powiedzieć nie. Czasami schodził i pomagał kolegom z drużyny. Nic nie działało". Autorzy podkreślają, że 34-latek robił na boisku wszystko, co mógł. "Lewandowski protestował do sędziego, upominał kolegów z drużyny, narzekał, prosił o bardziej ofensywne zagrania. Szukał jakiejkolwiek luki, nie znajdując jej".

Dziennikarze dość brutalnie podsumowali występ Lewandowskiego. "Jeden z najlepszych napastników świata ostatnich lat żegna się z Katarem, jedyną pociechą jest przerwanie klątwy, która prześladowała go w tych rozgrywkach" - napisali, nawiązując do faktu, że dopiero w Katarze zdobył pierwszą bramkę w mistrzostwach światach. 

Oberwało się także i reprezentacji Polski. "Tym razem, inaczej niż w Rosji 2018, przynajmniej wyszli poza fazę grupową, ale ich występ był szary, podobnie w całym turnieju. Od Polaków oczekiwano więcej, trochę więcej ambicji, ale byli  powściągliwi, co zabolało Lewandowskiego, który po raz kolejny musiał samotnie radzić sobie z francuskimi środkowymi obrońcami" - podsumowano, a gola z karnego określono mianem "słodko-gorzkiego pożegnania". 

Po meczu sam Lewandowski przyznał, że kadra powinna grać bardziej ofensywnie. - Oczywiście radość z gry jest potrzebna. To będzie ważny element nawet niedalekiej przyszłości. Jak atakujemy, próbujemy, to jest inaczej. Jeśli gramy bardziej defensywnie, to takiej radości nie ma. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.