Szpakowski nie miał litości dla Polaków. Wbił szpilkę kadrze Michniewicza

- Czy można być dumnym po tym, co zaprezentowaliśmy? Ja powiem szczerze: jestem rozczarowany - powiedział Dariusz Szpakowski w TVP Sport po awansie Polaków do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze.

Reprezentacja Polski awansowała do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze. Polacy zaprezentowali się fatalnie w ostatnim meczu grupowym z Argentyną i przegrali 0:2. Jednak dzięki temu, że w drugim spotkaniu Meksyk wygrał z Arabią 2:1 to Polacy zajęli drugie miejsce w grupie i dzięki temu znajdą się w fazie pucharowej. Wielu obserwatorów ma jednak spory niesmak patrząc na to, jak Polacy prezentowali się w fazie grupowej, a zwłaszcza w ostatnim meczu. Cieszyć się w pełni z awansu nie potrafi chociażby Dariusz Szpakowski, dla którego to jest 12. mundial w roli komentatora.

Zobacz wideo Czy zagramy ofensywnie z Francją? „To jakby ułani jechali na czołgi"

Dariusz Szpakowski ironizuje po awansie. Mówi o "treningach indywidualnych"

- Gratulacje dla zespołu i Czesława Michniewicza. Natomiast ma to słodko-gorzki smak. Z jednej strony awans, z drugiej styl. Czy rozmawiać o stylu, czy cieszyć się z awansu? Sensem futbolu są gole. Sensem futbolu jest gra. A nie coś, co zabija tę dyscyplinę, co nie pozwala rozwinąć skrzydeł i pokazać możliwości. Jeśli jeden z najlepszych napastników świata, jakim jest Robert Lewandowski, nie oddaje strzału na bramkę, jeśli Zieliński jest niewidoczny… Ja się zastanawiałem, czy Xavi albo Spaletti nie będą musieli wziąć ich na treningi indywidualne po tym mundialu – ironizował komentator w programie "Studio Katar" w TVP.

Szpakowski postanowił wspomnieć o młodzieżowym Euro 2019, na którym grali Polacy. Prowadził ich wówczas aktualny selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz. "Biało-Czerwoni" nie wyszli z grupy, aczkolwiek na tamtym turnieju z grupy wychodził tylko zwycięzca turnieju.

- Wspólnie z Marcinem [Żewłakowem – red.] byliśmy na młodzieżowych mistrzostwach Europy w Bolonii. To jest dobra analogia. Wygraliśmy tam z Belgią i Włochami, przegraliśmy z Hiszpanami i oczywiście nie wyszliśmy z grupy. Ale tam takiego antyfutbolu polska reprezentacja nie prezentowała, jak prezentuje tutaj. I człowiek jest rozdarty w tym wszystkim. Wiadomo - kibic, Polak, życzysz tej reprezentacji jak najlepiej, chcesz być z niej dumny. Ale czy można być dumnym po tym, co zaprezentowaliśmy? Ja powiem szczerze: jestem rozczarowany – oznajmił Szpakowski.

Reprezentacja Polski zagra w 1/8 finału z broniącą tytułu Francją. Ten mecz odbędzie się już w niedzielę, 4 grudnia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.