Wojciech Szczęsny obronił rzuty karne w meczach z Arabią Saudyjską i Argentyną, dzięki czemu stał się bohaterem polskiego zespołu. Ponadto w ostatnim meczu grupowym obronił aż dziewięć strzałów, czym znacznie przyczynił się do utrzymania przez Polaków wyniku 0:2 i awansu do fazy pucharowej turnieju w Katarze. W 1/8 finału na Biało-Czerwonych czeka już Francja, do której Szczęsny podchodzi z szacunkiem, ale nie obyło się bez żartobliwego komentarza.
Kylian Mbappe prawdopodobnie będzie największym zagrożeniem dla reprezentacji Polski w pierwszym meczu fazy pucharowej mundialu w Katarze. Przed wyjazdem na mistrzostwa świata był w fantastycznej formie, co potwierdza 19 goli strzelonych w klubie. Zawodnik PSG na turnieju zdobył do tej pory trzy bramki i zaliczył jedną asystę, co daje mu prowadzenie w klasyfikacji strzelców.
Mbappe miał już okazję zagrać przeciwko Szczęsnemu w tym sezonie. Jego PSG i Juventus trafiły na siebie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Francuski zespół wygrał oba spotkania 2:1, a dwie z czterech w sumie zdobytych bramek trafiły na konto Mbappe. Jednakże napastnik pokonał Szczęsnego tylko raz. W pierwszym meczu w bramce Juventusu stanął Mattia Perin. Polski bramkarz wskazał, co będzie najważniejsze w zatrzymaniu gwiazdy PSG przy okazji mundialu w Katarze.
- Co jest kluczem do zatrzymania Mbappe? Ja! - powiedział bohater meczu z Argentyną, cytowany przez "Le Parisien" i dodał: - Francja to wielcy faworyci, to jedna z najlepszych drużyn na świecie, ale zrobimy wszystko, by spróbować przejść tę rundę.
Reprezentacja Francji wygrała zmagania w grupie D, mając na koncie sześć punktów po dwóch wygranych: 4:1 z Australią i 2:1 z Danią oraz po porażce z 0:1 z Tunezją w ostatniej kolejce. Mecz Polski z aktualnymi mistrzami świata zaplanowano na niedzielę 4 grudnia o godzinie 16:00. Spotkanie odbędzie się na Al Thumama Stadium w Dosze.