Włosi obejrzeli mecz Polaków. Brutalna ocena. "Nie biega, chodzi, a właściwie brnie"

Wojciech Szczęsny "przyćmił" kolegów z obrony, Glik dowodził obroną, a Kiwior był zamieszany w każdą ze straconych bramek, żeby na końcu zostać bohaterem. Włoskie media oceniły grę Polaków w meczu z Argentyną. Bolesne słowa padły pod adresem Grzegorza Krychowiaka.

Mecz Polski z Argentyną na pewno zapisze się w historii polskiej piłki. Wynik i gra w meczu Polaków, jednocześnie emocje w spotkaniu Meksyku z Arabią Saudyjską, liczenie żółtych kartek i na końcu upragniony awans do fazy pucharowej mundialu. Z tego powodu pozostaje przyjrzeć się polskim zawodnikom, którzy pojawili się tego dnia na murawie stadionu 974. Zrobiły to włoskie media, które wskazały jednego bohatera. Wcześniej, zaraz po meczu Polaków ocenił Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl.

Zobacz wideo Co tu się działo?! Ostatnie minuty Polska - Argentyna. "MAMY TO"

Szczęsny i cała reszta. Włoskie media oceniły reprezentantów Polski

Dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego skupiali się głównie na zawodnikach występujących we włoskiej Serie A, ale nie brakowało tych, którzy oceniali wszystkich zawodników, którzy pojawili się w środowy wieczór na murawie.

Nie mogło być inaczej i włoscy dziennikarze najlepszym polskim zawodnikiem wybrali Wojciecha Szczęsnego. AGI oceniło bramkarza na 7,5. - Obronił drugi rzut karny z rzędu i zanotował kolejny mistrzowski występ. Pomiędzy słupkami, był jak kot, który odbijał wszelkie strzały Argentyńczyków. Dwukrotnie był bez szans, ale jego refleks był kluczowy w awansie Polaków do kolejnej rundy - czytamy.

- W pierwszej połowie to był mecz Szczęsnego przeciwko wszystkim. Swoimi paradami całkowicie przyćmił obrońców reprezentacji Polski. W drugiej połowie Argentyna strzeliła dwie bramki, ale polski bramkarz był bez winy - podkreślał portal Calciomercato oceniając Szczęsnego na 8. Wyżej o pół stopnia 32-latka ocenili dziennikarze portalu Numero-Diez. A "tylko" 7 otrzymał bramkarz Juventusu od Tuttomercato, ale z zaznaczeniem, że i tak był graczem meczu.

Doceniony został także występ Kamila Glika. Praktycznie wszystkie portale oceniły grę stopera Benevento na 6. - Ten mecz był próbą siły i wytrzymałości dla Glika. Dowodził obroną przez 90 minut i był nawet blisko zdobycia gola wyrównującego - napisano przy ocenie piłkarz na AGI. Calciomercato dodało, że obrońca był "najlepszy z najgorszych" w reprezentacji Polski.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Włoskie media najbardziej poróżniły się w ocenie jednego zawodnika, a mianowicie Jakuba Kiwiora. AGI oceniło go na 5,5 podkreślając, że w pierwszej połowie umiejętnie ograniczał Juliana Alvareza, a w drugiej był mniej skoncentrowany. Calciomercato oceniło stopera jeszcze niżej, bo na 4,5. Dziennikarze tego portalu podkreślali, że Kiwior zamieszany był w stratę każdej bramki, a swoim błędem mógł doprowadzić do utraty trzeciej, ale pomylił się wtedy Lautaro Martinez. Tuttomercato wystawiło 22-latkowi "6" oceniając, że i tak kluczowe dla awansu było wybicie z linii bramkowej w końcówce spotkania.

Wśród najgorszych zawodników znalazł się Grzegorz Krychowiak. Tuttomercato dało pomocnikowi tylko 4,5 i obwiniło go za stratę pierwszej bramki. - Nie pilnuje Maca Allistera, który trafił na 1-0. A potem już nie biega, chodzi, a właściwie brnie. 

Pewnym rozczarowaniem okazał się Piotr Zieliński, który od każdego z portalu dostał 5. Włosi podkreślają, że trudno mu się dopasować do stylu gry Michniewicza, nie grał na swojej nominalnej pozycji, rzadko był pod piłką i nie wspierał Lewandowskiego w ataku.

Okazja na lepsze noty już w niedzielę, 4 grudnia. Po 36 latach reprezentacja Polski ponownie zagra w 1/8 finału mistrzostw świata, w której to spotka się z reprezentacją Francji. Początek meczu o 16:00. Relacja na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.