Mistrz groził Messiemu, a teraz wolta. "Dałem się ponieść"

"Widzieliście Messiego, który wyczyścił podłogę naszą koszulką i flagą? Niech prosi Boga, by mnie nie spotkał! Tak jak ja szanuję Argentynę, tak wy musicie szanować Meksyk" – napisał na Twitterze meksykański pięściarz Canelo Alvarez. Rozzłościł się na widok nagrania, na którym widać, jak Messi kopie w szatni leżącą na podłodze koszulkę Meksyku.

Canelo Alvarez się kaja. Przeprasza Messiego i Argentynę

Słowa Meksykanina wywołały burzę. W obronę Messiego wziął nawet kapitan reprezentacji Meksyku. - Wiem, jakim człowiekiem jest Messi i na pewno nie zrobiłby tego umyślnie i w złej wierze – powiedział Andres Guardado. - Alvarez nie ma pojęcia, jak wygląda życie piłkarskiej szatni. Niepisana zasada ze sztabem polega na tym, że wszystkie spocone rzeczy mają leżeć na ziemi. Niezależnie od tego, czy koszulka jest twoja, czy rywala. Cała ta afera była głupia. Koszulka, o którą poszło, należała do mnie. Wymieniłem się nią z Messim - dodał.

Canelo Alvarez najwyraźniej nieco ochłonął, bo opublikował kolejne wpisy, w których wycofał się ze swoich wcześniejszych słów. "W ciągu ostatnich kilku dni dałem się ponieść pasji i miłości, jaką czuję do mojego kraju, i robiłem nie na miejscu komentarze, za które chcę przeprosić Messiego i naród Argentyny. Każdego dnia uczymy się czegoś nowego i tym razem przyszła moja kolej. Życzę obu zespołom wielu sukcesów w dzisiejszych meczach i tutaj będziemy wspierać Meksyk do samego końca" – czytamy.

Canelo Alvarez (58-2-2, 39 K.O.) to były zawodowy mistrz świata organizacji WBC i WBA wagi junior średniej oraz były mistrz świata organizacji WBA, WBC, IBF i IBO wagi średniej, a także były mistrz świata federacji WBO w wadze półciężkiej.