Tak komfortowej sytuacji polscy kibice nie mieli od lat. Reprezentacja Polski po dwóch meczach grupowych na mistrzostwach świata ma cztery punkty. Od sobotniego zwycięstwa 2:0 z Arabią Saudyjską, fani mogli z większym spokojem oglądać drugi, wieczorny mecz w naszej grupie, w którym Meksyk zagrał z Argentyną. Już przed rozpoczęciem tego spotkania było wiadomo, że Polakom wystarczy remis w ostatnim meczu z Argentyną do awansu do 1/8 finału. Nóż na gardle mieli za to Argentyńczycy, którzy nie mogli przegrać, bo w przeciwnym wypadku odpadliby z turnieju.
W pierwszej połowie nie było widać, żeby Argentyna grała o życie. Leo Messi i spółka nie stworzyli sobie w zasadzie żadnej klarownej sytuacji. Meksykanie też nie zachwycili, aczkolwiek oni byli w lepszej sytuacji i remis z Argentyną nie był dla nich złym wynikiem. Ale ten zmienił się w drugiej połowie. W 65. minucie ładnym, płaskim strzałem z dystansu popisał się Messi i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Meksykanie nie byli już w stanie zagrozić bramce Argentyny, a mistrzowie Ameryki Południowej podwyższyli prowadzenie w 87. minucie za sprawą Enzo Fernandeza. Argentyńczycy odnieśli kluczowe zwycięstwo w walce o awans do 1/8 finału.
Zwycięstwo Argentyny to nie jest najlepszy wynik dla reprezentacji Polski, ale jedno się nie zmienia – remis lub zwycięstwo da Biało-Czerwonym awans do 1/8 finału bez względu na wszystko. Mało tego - Polska może awansować do 1/8 finału nawet w przypadku porażki z Argentyną. W takim przypadku jednak istotne będą rozmiary ewentualnej porażki i to, co wydarzy się w meczu Arabii Saudyjskiej z Meksykiem.
Jeśli Polska przegra jednym golem, to będzie musiała liczyć na remis Arabii Saudyjskiej z Meksykiem lub jak najniższą wygraną Meksyku. Przez "jak najniższą" mamy na myśli to, żeby w tym meczu padło jak najmniej goli.
Jeśli Polska przegra dwoma golami, to znowu trzeba liczyć na remis w drugim meczu lub wygraną Meksyku, ale wyłącznie jedną bramką. Jeśli Meksyk wygra dwoma golami, to liczyć będą się bramki zdobyte w całym turnieju, a może nawet klasyfikacja fair play. Porażka trzema golami będzie oznaczała, że trzeba będzie liczyć na remis Meksyku z Arabią Saudyjską, albo wygraną Meksyku, ale nie wyżej niż jedną bramką.
W przypadku porażki trzema bramkami Polacy będą mieli taki sam bilans bramkowy jak Saudyjczycy. Kluczowe będzie więc to, kto strzeli więcej goli. W interesie Polaków byłoby więc nie przegrać do zera i liczyć, że w meczu Saudyjczyków z Meksykiem padnie jak najmniej goli. Jeśli Polska i Arabia Saudyjska będą miały identyczny wynik punktowy i bramkowy, to Polacy będą górą dzięki wygranej w bezpośrednim meczu. Porażka co najmniej czterema golami wyrzuci Polaków z turnieju.