Reprezentacja Polski w sobotę 26 listopada rozegra drugi mecz na mistrzostwach świata z Katarem. Po remisie 0:0 z Meksykiem, drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza zmierzy się z Arabią Saudyjską - niespodziewanym liderem naszej grupy. Piłkarze Herve Renarda zszokowali świat, pokonując w pierwszym meczu 2:1 Argentynę. Starcie z nimi nie będzie należało do łatwych.
Polacy w meczu z Meksykiem zgrali słabo. Przez większą część czasu gry pozwalali rywalom rządzić na boisku, operować piłką. Grali mało ofensywnie i nie stwarzali praktycznie zagrożenia pod bramką Guillermo Ochoi. Zdaniem Marka Jóźwiaka, to musi się zmienić w starciu z Arabią Saudyjską. Inaczej można zapomnieć o sukcesie.
- Zawsze trzeba zachować ostrożność, ale nie ma co ukrywać - jeśli mamy pokusić się o wyjście z grupy, musimy grać bardziej ofensywnie, a przede wszystkim stwarzać sytuacje i możliwości zdobywania bramek - powiedział były piłkarz m.in. Legii Warszawa w rozmowie z WP SportoweFakty. Czekanie przez cały mecz na jedną akcję byłoby bardzo ryzykowne. Z Meksykiem taka szansa nadeszła, choć jej nie wykorzystaliśmy, lecz nie jest powiedziane, że to się musi powtórzyć - dodał.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Jóźwiak jest zdania, że Polacy mogli wygrać już z Meksykiem, gdyby tylko zagrali odważniej do przodu. Zamiast tego skupiali się za bardzo na rozbijaniu akcji rywali i zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki.
- Z jednej strony po fakcie każdy jest mądrzejszy, z drugiej mimo wszystko liczyłbym na bardziej ofensywną grę. Już w tym pierwszym spotkaniu były momenty, w których prosiło się o większą odwagę. Przeciwko Meksykowi nawet ofensywni piłkarze w większym stopniu pomagali w tyłach. Może 20 procent czasu przeznaczali na działania z przodu. Ten balans musi zostać przestawiony, tylko wtedy zaczniemy stwarzać więcej okazji - ocenił.
14-krotny reprezentant Polski pochwalił także trenera Saudyjczyków, Herve Renarda za sposób, w jaki scalił drużynę. Jest jednak zdania, że nie zagrają drugiego tak dobrego spotkania, jak przeciwko z Argentynie. Polacy nie mają co liczyć na łatwy mecz, ale powinni wygrać, jeśli zagrają ofensywnie. - Oni mają trzy punkty, a my tylko jeden. Dlatego niczego nie muszą. To my jesteśmy pod ścianą. Trzeba zaatakować, to rywal będzie wyrachowany - podsumował.
Mecz Polska- Arabia Saudyjska rozpocznie się w sobotę 26 listopada o godzinie 14:00 czasu polskiego. W drugim meczu naszej grupy, Argentyna zmierzy się o godzinie 20:00 z Meksykiem.