Brazylijczycy śmieją się z Polski. "Pakuj się i jedź pomóc Lewandowskiemu"

Łukasz Jachimiak
- Z Arabią Saudyjską to musi wyglądać inaczej - mówi Roger Guerreiro. Były reprezentant Polski mundial ogląda w Brazylii. W rozmowie ze Sport.pl po polsku powtarza "ostatnie podanie", podkreślając, jak bardzo potrzebuje go Robert Lewandowski.

We wtorek Polska bezbramkowo zremisowała z Meksykiem w pierwszej kolejce MŚ Katar 2022. Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza zdobyła punkt, ale nie sympatię kibiców. Zwłaszcza tych neutralnych. "Polska gra na wszystkich najważniejszych turniejach i niewiadomą pozostaje, jak się na nie dostaje. Reprezentacja, która gra w super nudny sposób. Nie raz, czy dwa. Zawsze" - pisał dziennikarz hiszpańskiego esRadio, Sergio Valentin.

Zobacz wideo Czesław Michniewicz do dziennikarzy: Koniec żartów!

"Nie widać zaufania do swoich możliwości"

To tylko jedna z wielu tego typu opinii. Od Rogera Guerreiro, brazylijsko-polskiego piłkarza, który reprezentował nasz kraj (w biało-czerwonych barwach rozegrał 25 meczów i zdobył cztery gole, grał m.in. na Euro 2008), słyszymy, że również w Brazylii Polska jest uznawana za jedną z najgorszych drużyn grających na katarskim mundialu.

- Oczywiście mogliśmy wygrać z Meksykiem, gdyby Robert Lewandowski strzelił karnego. Ale w futbolu zdarzają się takie rzeczy jak niestrzelony karny. A poza karnym Polska nie miała żadnych szans na zdobycie gola. Nasza drużyna nie miała pewności w grze, u piłkarzy nie było widać zaufania do swoich możliwości - zauważa Roger.

- Polska zagrała defensywnie. Powiedzmy, że dobrze defensywnie. Ale w ofensywie nie potrafiliśmy wymienić nawet trzech-czterech podań. Z Arabią Saudyjską to musi wyglądać inaczej, musi być wiara, że umiemy coś zrobić. Musimy spróbować dać jakąś dobrą piłkę Lewandowskiemu. On był bardzo samotny. Nikt nie grał blisko niego, nikt nie próbował mu pomóc. Jak on miał strzelić gola? Z czego poza karnym, którego wypracował? - dodaje nasz były reprezentant.

Polska musi. A rywalem sensacyjny lider

Mecz z Arabią Saudyjską Polska rozegra w sobotę o godz. 14.00 czasu polskiego. Arabia jest sensacyjnym liderem grupy C po tym, jak w pierwszej kolejce pokonała Argentynę 2:1.

- Mnóstwo przyjaciół w Brazylii odezwało się do mnie po meczu Polski z Meksykiem. Koledzy żartują: "Roger powinieneś się spakować i jechać na mistrzostwa, wtedy w polskiej drużynie wreszcie byłby ktoś, to dałby Lewemu ostatnie podanie". - słyszymy. - Nasi piłkarze muszą spróbować zagrać inaczej. Muszą. Trzymam kciuki, żeby się udało - kończy Roger Guerreiro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.