Michniewicz wie, w jakim ustawieniu zagramy z Arabią Saudyjską. Klamka zapadła

- Wiem, w jakim ustawieniu zagramy, wiem też, jakie będą zmiany w stosunku do ostatniego meczu. Ale to nie jest czas i miejsce, aby mówić o tym głośno - powiedział Czesław Michniewicz na czwartkowej konferencji prasowej.

Styl gry reprezentacji Polski w zremisowanym 0:0 meczu z Meksykiem, delikatnie mówiąc, nie rzucił nikogo na kolana. Chociaż sam selekcjoner w środę upierał się, że wystawił ofensywny skład i pytał dziennikarzy, jaki mógłby być lepszy, to zapowiada już zmiany na mecz z Arabią Saudyjską. 

Zobacz wideo Zmiana składu? Thomas Mueller reprezentacji Polski ma pomóc Lewandowskiemu

Michniewicz o planie na Arabię Saudyjską. "Wiem, w jakim ustawieniu zagramy"

W środę selekcjoner zapowiedział, że będą "dwie-trzy zmiany" w porównaniu do składu na mecz z Meksykiem. Podczas czwartkowej konferencji zdradził, że już wie, w jakim ustawieniu zagrają Polacy w drugim meczu fazy grupowej na mundialu w Katarze.

- Nie będę teraz mówił o taktyce, bo później jest to opacznie odbierane. Jak powiem, że gramy trójką, piątką czy ósemką, to każdy to później nadinterpretuje. Mamy dużo czasu, aby podjąć ostateczną decyzję. Wiem, w jakim ustawieniu zagramy, wiem też, jakie będą zmiany w stosunku do ostatniego meczu. Ale to nie jest czas i miejsce, aby o tym głośno mówić - odpowiedział Czesław Michniewicz na pytanie Interii podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Jednocześnie podczas tej samej konferencji Michniewicz zapewnił, że wszyscy zawodnicy są gotowi do gry w sobotnim spotkaniu. - Część z nich nie weźmie udziału w dzisiejszym treningu, ale jest to świadoma decyzja. Wszyscy są do dyspozycji w kontekście następnego meczu - zakończył.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Mecz z Arabią Saudyjską już w sobotę, 26 listopada o godzinie 14:00. Tego samego dnia o 20:00 Argentyna podejmie Meksyk. Aktualnie to Saudyjczycy są liderami grupy po sensacyjnej wygranej 2:1 nad Argentyną. Polacy są wiceliderami z jednym punktem na koncie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.