Cały świat pisze o Lewandowskim. Niestety. "Wielki tragik"

"Tragik Lewandowski", "gorzka pigułka dla Lewandowskiego", "Lewandowski w pyle" - tak media na całym świecie rozpisują się na temat niewykorzystanego rzutu karnego przez Roberta Lewandowskiego w meczu z Meksykiem (0:0).

Reprezentacja Polski zremisowała bezbramkowo z Meksykiem na rozpoczęcie mistrzostw świata w Katarze. Kadra prowadzona przez Czesława Michniewicza mogła wygrać to spotkanie, ale Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego. - Z trenerem bramkarzy Gustavo Pinero pracowaliśmy dwa tygodnie, a może nawet i z miesiąc, by rozpracować rzuty karne Roberta Lewandowskiego - mówił Guillermo Ochoa na pomeczowej konferencji prasowej. - Nie musi przepraszać, nie musi nic mówić. Bez niego nie byłoby nas na tym turnieju - dodawał Wojciech Szczęsny.

Zobacz wideo Dlaczego sędzia podyktował karnego po faulu na Lewandowskim? Wyjaśniamy!

"Gorzka pigułka dla Lewandowskiego". Cały świat pisze o niewykorzystanym karnym Lewandowskiego

Po meczu Polski z Meksykiem media na całym świecie głównie rozpisują się na temat niewykorzystanego rzutu karnego przez Roberta Lewandowskiego. "Lewandowski został wielkim tragikiem. Napastnik nie strzelił gola z rzutu karnego nie wykorzystał okazji do zdobycia pierwszej bramki na mundialu. A to była najlepsza okazja w drugiej połowie, kiedy nastąpiła erupcja. Po tym karnym Meksykanie grali jak w transie" - pisze chorwacki "Sportske Novosti". Brak gola Lewandowskiego w historii występów na mistrzostwach świata podkreśla też portal sports.ru.

Turecki portal ensonhaber.com z kolei pisze o niechlubnej statystyce reprezentacji Polski. "Polska jest pierwszym krajem od 1966 roku, który nie wykorzystał trzech rzutów karnych w mistrzostwach świata. Przed Lewandowskim swoich karnych nie wykorzystali Kazimierz Deyna (Argentyna 1978) i Maciej Żurawski (USA 2002)" - czytamy w artykule. Dodatkowo dzięki zatrzymaniu Lewandowskiego Guillermo Ochoa został pierwszym meksykańskim bramkarzem od 1966 roku, który obronił rzut karny dla Meksyku.

Hiszpański dziennik tytułuje artykuł "Gorzka pigułka dla Lewandowskiego". "Polska mogła łatwo wygrać ten mecz, gdyby Lewandowski nie spudłował kuriozalnego rzutu karnego" - piszą hiszpańscy dziennikarze. "Lewandowski jest w pyle po niewykorzystanym karnym. Polak chciał we wtorek zmienić niechlubną statystykę, ale znalazł na swojej drodze Guillermo Ochoę" - czytamy w artykule holenderskiego "Voetbal International".

Reprezentacja Polski zagra kolejny mecz w grupie C mistrzostw świata w sobotę 26 listopada. Wtedy kadra prowadzona przez Czesława Michniewicza zagra z Arabią Saudyjską, która sensacyjnie pokonała 2:1 Argentynę. Mecz Polska - Arabia rozpocznie się o godz. 14:00. Relacja w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.