Reprezentacja Polski zdała ostatni sprawdzian przed mistrzostwami świata. Biało-Czerwoni pokonali 1:0 Chile, ale gra naszej kadry pozostawiała wiele do życzenia. To rywale przeważali w całym spotkaniu, o czym świadczą także statystyki "grozy" z pierwszej połowy. Dopiero w drugiej odsłonie meczu doszło do "przebudzenia" piłkarzy Czesława Michniewicza. W 85. minucie honor drużyny uratował Krzysztof Piątek i zdobył gola na wagę triumfu.
Chilijskie media nie ukrywają rozczarowania z ostatecznego wyniku. Dziennikarze podkreślają, że to ich kadra dominowała, ale zabrakło szczęścia. "Chile przegrało minimalnie, mimo że głównie kontrolowało grę. To był niewdzięczny mecz. Nasza kadra miała nawet 73 proc. posiadania piłki, ale polska defensywa nie pozostawiła miejsca. Ostatecznie to rywale wyszli z tego pojedynku zwycięsko. Brak inteligencji w defensywie zabrał szanse Chile. Zabrał je właściwie Krzysztof Piątek - Polak położył kres chilijskiej iluzji" - czytamy na portalu pauta.cl.
Dziennikarze podkreślili, że to już "ósmy mecz bez zwycięstwa dla reprezentacji z południowej Ameryki". Na ten sam fakt uwagę zwróciła redakcja portalu dalealbo.cl. "Chile kontynuuje serię bez zwycięstwa i dopisuje do konta kolejną smutną porażkę" - brzmi tytuł.
"Nasza reprezentacja nie miała w ostatnich miesiącach powodów, by podnieść głowę. Tego powodu nie dali im również Polacy. Choć traciliśmy piłkę, to nasi rywale nie zagrażali bramce. Chilijczycy próbowali zdobyć gola, wykorzystując lewe skrzydło. Później mecz popadł w rutynę w wyniku różnych zmian w polskiej drużynie, która w ostatnich minutach bardziej martwiła się o mistrzostwa świata niż o mecz z Chile. Niestety kubeł zimnej wody spadł na nasze głowy w 85. minucie. Choć nasza gra wyglądała lepiej niż w starciu z Marokiem i Katarem, to nadal brakuje bramek" - czytamy.
Na fakt kolejnego spotkania bez zwycięstwa zwrócili uwagę również dziennikarze portalu t13.cl. "Był to szósty mecz Chile za ery Berizzo i nadal bez zwycięstwa. Daliśmy kilka sygnałów ostrzegawczych Polsce, w której składzie brakowało największej figury - Roberta Lewandowskiego. Bez niego Biało-Czerwoni byli w rozsypce" - podkreśliła redakcja.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Z kolei dziennikarze redgol.cl pochwalili postawę dwóch reprezentantów Polski. Ich zdaniem kluczową rolę odegrał przede wszystkim Łukasz Skorupski. "Zwycięstwo straciliśmy na ostatnim oddechu. To bolesna porażka. Szczególnie, że nasza reprezentacja dominowała. Atakowaliśmy, próbując otworzyć wynik spotkania. Często spychaliśmy Polaków we własne pole karne, rodząc w nich wątpliwości, czy uda im się stawić czoła Meksykowi na mundialu. Przyprawialiśmy ich o ból głowy, ale w bramce świetnie spisywał się Skorupski. Kiedy wydawało się, że już jest po wszystkim, to znów dostaliśmy kubeł zimnej wody. Tym razem egzekutorem był Piątek" - czytamy.