Reprezentant Polski dumny ze swoich goli. Pokaże je Lewandowskiemu

Sebastian Szymański strzelił dwa gole i mocno przyczynił się do zwycięstwa Feyenoordu Rotterdam 5:1 w derbowym starciu z Excelsiorem. Reprezentant Polski po ostatnim gwizdku był niezwykle zadowolony ze swoich efektownych bramek. - Pokażę je Robertowi Lewandowskiemu - stwierdził w wywiadzie dla holenderskiego oddziału ESPN.

Sebastian Szymański świetnie radzi sobie w Feyenoordzie Rotterdam po przenosinach z Dynama Moskwa. Pomocnik w niedzielę rozegrał kolejne już kapitalne spotkanie. Tym razem błysnął w derbowym starciu z Excelsiorem. Szymański strzelił dwa gole, a Feyenoord wygrał ostatecznie aż 5:1. Drużyna Polaka dzięki temu zakończyła zmagania w tym roku na pierwszym miejscu w tabeli Eredivisie. 

Zobacz wideo Jak bardzo zaskoczył Michniewicz? "Wprowadził nas wszystkich nieco w maliny"

Sebastian Szymański uradowany po kapitalnym meczu w barwach Feyenoordu. Chce pokazać swoje gole Robertowi Lewandowskiemu

Szymański po końcowym gwizdku nie ukrywał zadowolenia z udanego występu. W trakcie rozmowy z dziennikarzem holenderskiego oddziału ESPN podkreślił jednak, że świetnie spisał się nie tylko on, ale cała drużyna.

- Dziękuję, ale nie tylko ja się sprawdziłem. W drugiej połowie cały zespół pokazał dobry futbol. Ja i Orkun (Kokcu - przyp. red.) strzeliliśmy po dwa gole. Jestem zadowolony, bo trenujemy takie uderzenia, jak przy pierwszej bramce. Przed meczem wiedzieliśmy, że dzięki wygranej będziemy liderami przed przerwą na mundial. Udało nam się, więc jesteśmy szczęśliwi - powiedział. 

Reprezentant Polski odniósł się także do słów trenera Feyenoordu, Arne Slota, który jest bardzo zadowolony z jego gry, ale jednocześnie oczekuje od niego jeszcze więcej. Nie chciał jednak zdradzić, co dokładnie szkoleniowiec miał na myśli. - Myślę, że lepiej będzie, jeśli zostanie to między mną i trenerem. Trener oczekuje więcej i ja też oczekuję więcej (od siebie - red.). Zgadzam się, czasami nie powinienem tracić piłki w łatwych sytuacjach. Ale jestem tu, by pracować nad tymi detalami i mam nadzieję, że w nowym roku będzie z tym lepiej - ocenił. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Reporter ESPN poruszył także temat mistrzostw świata, gdyż Sebastian Szymański znalazł się oczywiście na liście piłkarzy powołanych na turniej przez Czesława Michniewicza. Spytał, czy pomocnik znajdzie się w wyjściowym składzie w pierwszym meczu przeciwko Meksykowi. - Nie wiem, zobaczymy. Wcześniej mamy jeszcze mecz towarzyski. Zrobię co w mojej mocy, by grać w każdym meczu - odparł piłkarz. 

Na koniec dziennikarz żartobliwie zapytał jeszcze zawodnika Feyenoordu, czy ten pochwali się swoimi efektownymi bramkami Robertowi Lewandowskiemu, który "żyje strzelaniem goli". - Pewnie pokażę je Robertowi w poniedziałek - powiedział.

Właśnie w poniedziałek 14 listopada reprezentanci Polski stawią się w Warszawie, by rozpocząć zgrupowanie przed wyjazdem na mundial. W czwartek 14 listopada rozegrają mecz towarzyski z Chile. Udział w turnieju zainaugurują 22 listopada meczem z Meskykiem. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.