Kamil Grosicki w bieżącym sezonie jest w dobrej formie. Do tej pory rozegrał 21 meczów, w których strzelił sześć goli i zaliczył cztery asysty. Ze względu na udane występy, Czesław Michniewicz regularnie powołuje go do reprezentacji Polski, a skrzydłowy znalazł się także w szerokiej kadrze na mundial. - Wierzę, że jeszcze pomogę reprezentacji - powiedział piłkarz Pogoni w rozmowie z Super Expressem.
W polskiej kadrze widoczny jest deficyt skrzydłowych i w związku z tym można się spodziewać, że Grosicki poleci do Kataru. Wielu kibiców zastanawia się, czy powoływanie już 34-letniego piłkarza jest dobrym pomysłem. Na ten temat głos zabrał Roman Kołtoń w programie na kanale Meczyki w serwisie YouTube. - Musimy być czasami stanowczy. Z bólem serca, pewnie się na mnie obrazi, ale ja bym chyba "Grosika" nie zabrał na mistrzostwa świata - wyznał.
Dziennikarz dodał również, kto jego zdaniem powinien zająć miejsce Grosickiego. - Postawiłbym na młodych chłopaków, gdzieś w perspektywie tego, że życie piłkarskie toczy się błyskawicznie. Za chwilę w marcu zaczynamy od najtrudniejszych rywali el. EURO 2024 i ktoś powie, że ta grupa jest słaba, ale nikt nam punktów nie podaruje. Patrzyłbym do przodu już teraz - powiedział.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kamil Grosicki rozegrał w reprezentacji Polski 86 meczów, w których strzelił 17 goli oraz zaliczył 24 asysty. O tym, czy zawodnik dostanie szansę na występ na mundialu, dowiemy się już w czwartek. Tego dnia Czesław Michniewicz powoła ostateczną listę zawodników, którzy polecą do Kataru. Na mistrzostwach świata polska kadra pierwszy mecz rozegra 22 listopada. Jej rywalem będzie Meksyk. Następnie zagra jeszcze z Arabią Saudyjską (26 listopada) oraz z Argentyną (30 listopada).