Jacek Góralski z powodu problemów mięśniowych rzadko pojawiał się w tym sezonie na boisku. W barwach VFL Bochum rozegrał tylko trzy mecze i nie został powołany na wrześniowe mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Niedawno pomocnik miał wrócić do treningów, ale ostatecznie do tego nie doszło i musi nadal pauzować, aby nie pogłębić urazu. Jak informował, "Przegląd Sportowy", zawodnik nie będzie zdolny do gry przez około sześć tygodni.
W związku z tym Góralski nie zagra na mundialu. W rozmowie z WP SportoweFakty wypowiedział się o odczuciach związanych z przegapieniem kolejnej wielkiej imprezy. Zawodnik nie zagrał również na Euro 2020 z powodu zerwania więzadeł krzyżowych.
- Gdy się o tym dowiedziałem, to przez pierwsze kilka dni byłem kompletnie załamany. Co ja mogę powiedzieć, płakać się chciało. Jeszcze łudziłem się, że uda się coś wymyślić. Dzwoniłem do lekarza reprezentacji Jacka Jaroszewskiego, kombinowaliśmy. Szkoda, tym bardziej że na pewno miałbym szansę na występy. Minęło jednak kilka dni, już pogodziłem się z faktami i myślę innymi kategoriami. Mam 30 lat i wierzę, że jeszcze pojadę na wielki turniej - wyznał.
Góralski zdradził również, co spowodowało problemy mięśniowe w tym sezonie. - Za szybko chciałem wrócić na boisko po kontuzji mięśniowej. Wiedziałem, że za kilka tygodni zaczynają się mistrzostwa, a ja opuściłem sporo meczów w VfL Bochum. Zmienił się trener w klubie, czas uciekał i za mocno przycisnąłem z obciążeniami. Jakiś czas temu przyplątał mi się uraz - naderwałem mięsień dwugłowy i ścięgno. Niestety, to efekt tego, że nie uczestniczyłem w okresie przygotowawczym w klubie - dodał.
Pomocnik nie wziął udziału w okresie przygotowawczym z powodu operacji oka, którą musiał przejść po starciu z rywalem. Podobnego zdania na temat powodów ciągłych urazów Góralskiego jest również menedżer piłkarski Daniel Kaniewski. - Według mnie Jacek za szybko wrócił na boisko. Zdziwiłem się, że zagrał z Bayernem Monachium (trzecia kolejka Bundesligi - przyp. red.), było to dla mnie małą sensacyjką. A to jak się pokazał na boisku. Wiemy, że gra na 100 procent, nogi nie odłoży - wyznał w rozmowie ze Sport.pl.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Reprezentacja Polski pierwszy mecz na mundialu rozegra 22 listopada. Tego dnia zmierzy się z Meksykiem. Następnie zagra z Arabią Saudyjską (26 listopada) i Argentyną (30 listopada). Już w najbliższy czwartek trener Czesław Michniewicz powoła ostateczną listę zawodników na mistrzostwa świata.