Ciągle nie są znane ostateczne wybory Hansiego Flicka, jeśli chodzi o listę powołanych na najbliższe mistrzostwa świata w Katarze. Niedawno wyciekła jednak informacja, że do kadry wrócić mają Mats Hummels oraz Mario Goetze. Selekcjonerowi niemieckiej drużyny narodowej nie udało się namówić do powrotu wszystkich graczy, których chciał. Może to stanowić spory problem.
Według informacji niemieckiego Sky Sports Hansi Flick wobec problemów na lewej obronie kadry, namawiał do powrotu do kadry Jonasa Hectora. Gracz FC Koeln zadebiutował w reprezentacji w 2014 roku już po wygranych przez Niemców mistrzostwach świata w Brazylii. Od tamtej pory występował w ekipie narodowej dość regularnie, będąc podstawowym zawodnikiem podczas mistrzostw europy 2016, pucharu konfederacji 2017 i mistrzostw świata 2018. Hector oficjalnie zakończył przygodę z kadrą w 2020 roku i pomimo prośby Flicka, nie zdecydował się na powrót.
Jest to spory kłopot dla niemieckiego szkoleniowca. Jeśli chodzi o nominalnych lewych obrońców, po odmowie udziału w mistrzostwach przed 32-latka z FC Koeln, do dyspozycji pozostali mu David Raum oraz Robin Gosens. Raum występuje w RB Lipsk i radzi tam sobie całkiem dobrze, jednak nie wiadomo jak sprawdzi się na tak dużej imprezie, gdyż na wysoki poziom wskoczył dopiero w ostatnich miesiącach. Z kolei Gosens wysoką dyspozycję prezentował jeszcze w barwach Atalanty. W Interze Mediolan jest głównie rezerwowym.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W odwodzie selekcjonera naszych zachodnich sąsiadów pozostają jeszcze Christian Günter (SC Freiburg) i Luca Netz (Borussia Mönchengladbach). Obaj piłkarze mają jednak swoje mankamenty, szczególnie w grze defensywnej. Stąd tak duże zainteresowanie Flicka powrotem Jonasa Hectora. Niemiec rozegrał w drużynie narodowej 43 spotkania, w których strzelił 3 gole.
Reprezentacja Niemiec podczas mundialu w Katarze zmierzy się z Japonią, Hiszpanią oraz Kostaryką, a turniej zacznie się dla nich 23 listopada od pojedynku z Japończykami. Hansi Flick ostateczną kadrę ma podać do 10 listopada. Niemieccy kibice nie będą jednak mogli oglądać zmagań swoich piłkarzy w barach, wszystko przez bojkot, tłumacząc to etycznym punktem widzenia. Dotyczy to warunków traktowania robotników podczas przygotowań do mistrzostw.