W ostatnich dniach głośno było o tym, że reprezentacja Walii, chciałaby zmienić swoją nazwę. Jak się okazuje, nie jest to jedyny kraj, który w najbliższym czasie zamierza walczyć o inne nazewnictwo własnej kadry. W ślad Walijczyków mają pójść również Czesi, którzy chcieliby zmiany obejmującej nie tylko zespołu piłkarzy.
Jak informuje portal Sportschau.de, Czesi chcą jak najszybciej zmienić nazewnictwo swoich reprezentacji. Do 2016 roku formalnie używaną angielską wersją była "Republika Czeska", ale z racji na długość oraz trudności językowe, nasi południowi sąsiedzi postanowili stosować prostszą formę "Czechia". Tak też chcieliby być określani we wszystkich dyscyplinach sportowych. Dotychczas skrót przyjął się już np. w koszykarskiej kadrze Czechów.
Czesi od rozpadu Czechosłowacji 1 stycznia 1993 roku, czyli przez prawie 20 lat, nie mogli dojść do porozumienia, jakiej nazwy pragną używać. W ostatnich latach udało im się ustalić, że to właśnie "Czechia", ma widnieć w oficjalnych dokumentach, a także podczas wydarzeń sportowych, o co mocno zabiega prezydent Milos Zeman. Ostatecznie o zmianie nazwy zadecydował o tym Narodowy Komitet Olimpijski (COV), który teraz zwróci się do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) o jak najszybsze dopełnieni formalności.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Decyzję Czechów popiera zdecydowana większość krajów członkowskich Unii Europejskiej. Nim jednak dojdzie do oficjalnej zmiany, przewiduje się dwuletni okres przejściowy. Więc jeśli wszystko pójdzie dobrze, nazwę "Czechia", będziemy już prawdopodobnie oglądać m.in. podczas mistrzostw Europy w 2024 roku w Niemczech, czy podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu w tym samym roku.