"Krychowiak przepraszał Zielińskiego za to, że za bardzo go zbeształ"

Konflikt w polskiej kadrze na Euro 2016? - Miałem wrażenie, że Grzegorz Krychowiak swoim zachowaniem przytłacza Piotra Zielińskiego - powiedział Radosław Majdan w Onecie. A w meczu z Ukrainą (1:0) dosłownie zbeształ kolegę z zespołu. - Krychowiak przepraszał Zielińskiego po meczu - dopowiedział chwilę później Łukasz Wiśniowski.

Piotr Zieliński notuje bardzo udany sezon w barwach Napoli. Polski pomocnik jest jedną z kluczowych postaci w zespole Luciano Spallettiego i walnie przyczynił się do tego, że drużyna z Neapolu wciąż pozostaje niepokonana. Zieliński ma już cztery gole i sześć asyst po piętnastu meczach. Napoli w miniony weekend odniosło ważne zwycięstwo nad Romą (1:0), a Zieliński przebywał na boisku przez 75 minut.

Zobacz wideo Zbigniew Boniek: Francuzi wiedzą, że popełnili faux pas wobec Lewandowskiego

Krychowiak ostro skrytykował Zielińskiego. Konflikt sprzed lat wyjaśniony

Radosław Majdan wypowiedział się na temat ostatnich występów Piotra Zielińskiego w "Misji Futbol" w Onecie. - Zieliński nie czuje się dobrze w roli lidera. Jeśli ma być kreatorem lub prowadzącym całą drużynę, to nieświadomie lub świadomie, przesuwa się w cień, bo jego to paraliżuje. Dziś Włosi już mówią, że Piotr udźwignął to całe zadanie i stał się liderem. Miałem wrażenie, że Grzegorz Krychowiak swoim zachowaniem przytłacza Piotra Zielińskiego. Niestety, jak jesteś zawodnikiem środka pola, to musisz swoją mową ciała przekazywać pewne rzeczy - powiedział były bramkarz.

Błyskawicznie Łukasz Wiśniowski, dziennikarz Canal+, przywołał jedną z sytuacji z Euro 2016 i meczu z Ukrainą, który Polska wygrała 1:0 po bramce Jakuba Błaszczykowskiego. Wtedy Zieliński zszedł z boiska już po pierwszej połowie. - To prawda, bo Krychowiak przepraszał Zielińskiego po meczu z Ukrainą na Euro 2016 właśnie za to, że za bardzo go zbeształ - stwierdził. Co ciekawe, sam Krychowiak odnosił się do całej sprawy z Euro w jednym z odcinków "Foot Trucka".

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

- W pewnym momencie na boisku ciężko się kontrolować. Poszedłem wtedy do trenera i powiedziałem, że przesadziłem, że źle zareagowałem, zbyt ostro. Powiedziałem to też Piotrkowi. Przeprosiłem go. Są zawodnicy, na których taka reakcja może pozytywnie wpłynąć, ale może też ich zgasić. Zdaję sobie sprawę, że to nie pomogło. Teraz staram się tego nie robić, gdy ktoś straci piłkę, źle zagra, nie pobiegnie, nie zauważy kogoś, czy powie, że nie wróci - opowiadał Krychowiak.

 

Dziś po tamtej sytuacji nie ma śladu. Obaj pomocnicy wciąż współpracują w meczach reprezentacji Polski. Niedługo obaj znów będą mieli szanse stanąć ze sobą w środku pola. 16 listopada Biało-Czerwoni rozegrają mecz towarzyski z Chile. Będzie to ostatni sparing przed mistrzostwami świata w Katarze. Na nich Polska zagra z Meksykiem, Arabią Saudyjską oraz Argentyną. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.