Tomaszewski wybiera za Michniewicza. To nie żart. "Po co taki napastnik?"

- Ile jeszcze on ma zmarnować okazji do zdobycia bramki z orłem na piersi? Milik marnuje "setki" na potęgę. Po co taki napastnik? - pyta Jan Tomaszewski w "Super Expressie", gdzie były bramkarz reprezentacji Polski wybiera swoją drużynę na mundial w Katarze. I jest to drużyna bez Arkadiusza Milika, ale też Krzysztofa Piątka.

Nie 55 jak miało być pierwotnie, a 40. Tylu piłkarzy ma znaleźć się na szerokiej liście Czesława Michniewicza, którą selekcjoner oficjalnie przedstawi już w środę - w Zakopanem, gdzie odbywa się Europejski Kongres Sportu i Turystyki. Lista nazwisk piłkarzy, którzy mają szanse, by polecieć na mundial, została okrojona i już pojawiają się pierwsze przecieki, bo Interia.pl donosi, że ma na niej znaleźć się 21-letni środkowy obrońca Legii Maik Nawrocki.

Zobacz wideo Gareth Bale i jego królestwo. Zajrzeliśmy do środka. Żyła złota

Tomaszewski nie chce Milika w kadrze

Ale oprócz przecieków są też typy ekspertów. O tym, kto powinien znaleźć się na liście powołanych, mówi m.in. Zbigniew Boniek, ale też Jan Tomaszewski, czyli były wybitny bramkarz, znany z głoszenia kontrowersyjnych tez. I nie inaczej jest tym razem, bo zdaniem Tomaszewskiego na mundial do Kataru nie powinno polecieć dwóch napastników, których Michniewicz regularnie powołuje do kadry, a więc Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik. Przede wszystkim Milik.

- Ile jeszcze on ma zmarnować okazji do zdobycia bramki z orłem na piersi? Milik marnuje "setki" na potęgę. Po co taki napastnik? - pyta Jan Tomaszewski w "Super Expressie", gdzie przedstawia listę 27 piłkarzy. - Trzeba będzie odstrzelić jednego bramkarza, albo jedną „dziewiątkę". Z tej listy mógłby wylecieć Kamil Grabara, albo ktoś dwójki: Adam Buksa lub Dawid Kownacki - tłumaczy były bramkarz reprezentacji Polski, medalista mundialu w 1974 roku, który wytypował 27 piłkarzy. Oto oni:

  • Bramkarze: Wojciech Szczęsny (Juventus), Bartłomiej Drągowski (Spezia), Łukasz Skorupski (Bologna), Kamil Grabara (FC Kopenhaga).
  • Obrońcy: Matty Cash (Aston Villa), Bartosz Bereszyński (Sampdoria), Arkadiusz Reca (Spezia), Nicola Zalewski (AS Roma), Jan Bednarek (Aston Villa), Kamil Glik (Benevento), Jakub Kiwior (Spezia), Paweł Dawidowicz (Hellas Verona), Sebastian Walukiewicz (Empoli)
  • Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak (Al-Szabab), Jacek Góralski (VfL Bochum), Mateusz Klich (Leeds United), Przemysław Frankowski (RC Lens), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Krystian Bielik (Birmingham City), Sebastian Szymański (Feyenoord), Piotr Zieliński (Napoli), Szymon Żurkowski (Fiorentina), Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg)
  • Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Barcelona), Karol Świderski (Charlotte FC), Adam Buksa (RC Lens), Dawid Kownacki (Fortuna Duesseldorf).

Milik chwalony za ostatnie występy

Milik do tej pory w kadrze rozegrał 63 spotkania, strzelił 16 goli. Nie jest aż tak skuteczny jak Robert Lewandowski, ale to brzmi jak żart - choć Tomaszewski wcale nie wygląda jakby żartował - że miałby nie polecieć na mundial. Trudno sobie wyobrazić, by Michniewicz z niego zrezygnował. Tym bardziej że 28-letni napastnik jest ostatnio chwalony. Przede wszystkim we Włoszech, gdzie zaliczył dobre wejście do Juventusu. Często gra od początku albo sam, albo razem z Dusanem Vlahoviciem. A cztery gole w dziesięciu meczach dla turyńczyków to solidny dorobek Milika.

A na pewno lepszy niż Piątka, który po wypożyczeniu do Salernitany zagrał w tym sezonie w sześciu spotkaniach. Strzelił co prawda dwa gole, ale na boisku spędził blisko o połowę mniej minut niż Milik. Mimo to na dziś wydaje się, że i tak w hierarchii Michniewicza jest wyżej niż wracający po kontuzji Buksa czy nieobecny na ostatnim zgrupowaniu Kownacki, których do wyjazdu na mundial typuje Tomaszewski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.