Michniewicz reaguje na "grupę marzeń" Polaków. "Myślał indyk o niedzieli..."

- Grupa jest atrakcyjna i na pewno w naszym zasięgu sportowym. Na Euro 2024 zakwalifikują się po dwie drużyny z każdej grupy i myślę, że Polska się w tym gronie znajdzie - po losowaniu eliminacji Euro 2024 powiedział selekcjoner naszej kadry - Czesław Michniewicz.

Czechy, Albania, Wyspy Owcze i Mołdawia - to rywale reprezentacji Polski w eliminacjach Euro 2024. Losowanie odbyło się w niedzielę w południe we Frankfurcie. I trzeba przyznać, że kadra Czesława Michniewicza miała w nim olbrzymie szczęście.

Zobacz wideo Skandal w ekstraklasie. "Jest na to przyzwolenie"

Reprezentacja Polski uniknęła najtrudniejszych rywali z każdego koszyka, w tym Francji i Anglii z drugiego. - Trzeba awansować na te mistrzostwa i pokazać się na nich z bardzo dobrej strony. Czeka nas wspaniały turniej w jednym kraju, który leży blisko Polski, byśmy mogli liczyć na wsparcie naszych kibiców. Nie można się cieszyć po samym losowaniu, trzeba dołożyć do tego dobrą grę, ale mamy powody do optymizmu - powiedział po losowaniu Michniewicz, który porozmawiał z TVP Sport.

I dodał: - Można było trafić do trudniejszej grupy. Grupa jest atrakcyjna i na pewno w naszym zasięgu sportowym. Na Euro 2024 zakwalifikują się po dwie drużyny z każdej grupy i myślę, że Polska się w tym gronie znajdzie.

Jako najtrudniejszego przeciwnika Michniewicz wskazał oczywiście Czechów. Selekcjoner dużo uwagi poświęcił też jednak Albanii, z którą graliśmy w eliminacjach do MŚ w Katarze. W Warszawie wygraliśmy 4:1, na wyjeździe 1:0. Spotkanie w Tiranie zostało przerwane na kilkanaście minut z powodu zamieszek na trybunach i butelek rzucanych w kierunku naszego zespołu.

Michniewicz skomentował losowanie eliminacji Euro 2024

- Czesi to bardzo silna drużyna, ćwierćfinalista ostatnich mistrzostw Europy. I zawsze silne Wyspy Owcze - uśmiechnął się Michniewicz, nawiązując do remisu, jaki z tą reprezentacją miała jego kadra do lat 21. Ale potem spoważniał: - Dobrze, że uniknęliśmy Białorusi. Bardzo nie chcieliśmy na nią trafić. Pamiętamy, jaka była otoczka meczu z Rosją. Nie chcieliśmy przeżywać podobnych rzeczy.

- Albania to natomiast zespół, który rośnie. Mają kilku ciekawych piłkarzy w Serie A i coraz lepszych trenerów. Pamiętam doskonale to, co działo się w Warszawie. Wynik meczu nie oddaje tego, co działo się na murawie. Albania zagrała wtedy bardzo dobry mecz. Meczowi na wyjeździe towarzyszyło wiele emocji i na pewno musimy być na to gotowi. Albania to jednak jest zespół, który sprawi kłopoty każdemu przeciwnikowi w tej grupie - dodał Michniewicz.

Selekcjoner zapewnił jednocześnie, że teraz nie myśli jeszcze o tych eliminacjach. - Jest takie przysłowie: "Myślał indyk o niedzieli...". My musimy myśleć o tym, co czeka nas w Katarze. Tak jak w trakcie Ligi Narodów myśleliśmy tylko o niej, tak teraz skupiamy się tylko na mundialu. Na przygotowania do eliminacji Euro 2024 przyjdzie czas. Ani ja, ani nikt w PZPN-ie nie myśli w tej chwili o mistrzostwach Europy. Zdecydowanie za daleko do tego - zakończył Michniewicz.

Eliminacje Euro 2024 zaczną się w marcu przyszłego roku i potrwają 12 miesięcy. Turniej finałowy od 14 czerwca do 14 lipca na 10 niemieckich stadionach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.